Kandydat - rekrutacja

Postautor: **MUMIN** » pt 11 gru 2009, 20:11

Niestety dopadło mnie choróbsko wstrętne i nie mógł bym sie i tak jutro do Bzu dostać

Ale i tak widzę że pomysł spotkania sie z nowymi kandydatami nie wypalił

Dajcie znać jak ustalicie jakiś nowy termin

Postautor: **Arnor** » pt 11 gru 2009, 21:20

Własnie rozważam jakiś aby i Jarowit mógł się pojawić. Akurat by pasowało bo spotkanie odbyło by sie ze wszystkimi kandydatami. Jak wam pasują terminy między świętami (między Wigilią i Sylwestrem)??
Jarowit z środkiem transportu kłopotu nie będzie miał bo PKP jeździ normalnie, a jak z Wami?

Postautor: **Jarowit** » sob 12 gru 2009, 21:18

Mi odpowiadają: 28, 29 i 30 grudnia... Na święta wyjeżdzam do rodziny i dopiero od 28 będe u siebie. Spotkanie, hmm... bardzo chętnie

Postautor: **Arnor** » pn 14 gru 2009, 07:20

No to już jakieś konkrety

Jak inni z czasem stoją??

Postautor: **Lesław** » pn 14 gru 2009, 09:32

Ja pewnie będę miał urlop więc czas mam.

Postautor: **SZAMAN** » pn 14 gru 2009, 17:27

Ja mam czas, więc jak spotkanie wypali to się pojawię

Postautor: **Inga** » pn 14 gru 2009, 22:16

Jeśli mnie ktoś przyjmie w Skierniewicach to i ja się pojawię :wink:

Postautor: **OLAV** » pn 14 gru 2009, 23:02

Inga...żono Arnora....masz racje "NIKT" Cie nie przyjmie...ehhh te KOBIETY

Piękne oczywiście.....
To termin ...niech będzie 28 grudnia

coś jeszcze?

Postautor: **Arnor** » wt 15 gru 2009, 07:55

No ja nie wiem czy chce z Vesperem zadzierać. Co jak co, może przed tuzinem dresów bym nie pękał ale jak (lord) NIKT będzie chciał "przygarnąć" moją Ewę to nie pozostanie mi nic innego jak wyjąć drugą rękę z kieszeni i zadzwonić po Garego

A co robimy? Ja bym proponował zrobić spotkanie na powietrzu (o ile nie będzie wielkiego mrozu (tak -10C) i wiatru). Ognisko, jeśli będzie trzeba to wiatę rozciągnąć, miodki, mięsiwo z rusztu etc.

Skoro przyjadą potencjalni kandydaci to fajniej będzie pokazać ułamek, namiastkę ale jednak tego czym zajmujemy się w sezonie niż tylko siedzieć (w knajpie) i opowiadać (teoretycznie) jak to wygląda.

BTW: Nabrałem ochoty na zimową wyprawę właśnie jak patrze za okno na śnieg

Postautor: **OLAV** » wt 15 gru 2009, 12:12

Jestem za wiatą i ogniskiem. Jedynie trzeba mieć nadzieje, by nam pogoda nie popsuła szyków. Jeśli nie będzie wiatru to chyba do - 5 stopni można coś kombinować.
Ewcia ubierz się najwyżej 3 razy na cebulkę, to może nie zmarzniesz - Nasz ty zmarźlaku

.

Teraz chłopaki możecie sprawdzić dojazdy do naszej cudnej METROPOLII

i napisać jak macie dojazd i powrót. Myślę, że na 13 zacząć było by w sam raz.

Postautor: **Inga** » wt 15 gru 2009, 12:36

Ehh...nie pozostaje mi nic innego jak wyjąć fokę i się w nią wdziać...
Zresztą i tak się przyda na dojazd na sylwestra.bo mini i mróz nie idą w parze. A foka i mróz już tak.
Dodatkowo żądam dużych ilości alkoholu na potrzeby ogrzewania mego wątłego ciałka.

Bo chyba nie myślicie o spotkaniu w strojach? Bo jak tak to ja jestem na nie :-P

BTW do Arnora: Jesteś głupi, zamiast wyprawy zimowej odtwarzajmy plemiona pierwotne w ciepłych krajach :-P

Postautor: **Arnor** » wt 15 gru 2009, 12:55

Ja też wolę w cywilu. Ale w plenerze żeby można było sie zintegrować, pokazać sprzęt, zjeść kiełbaskę etc

Postautor: **OLAV** » wt 15 gru 2009, 13:16

Myślę ( dobra czasem mi się zdarza

), że każdy o cywilnych ciuchach myślał.
Inga spoko, alko będzie... po za tym masz Swojego Arnorka

:P albo weź Leopolda do grzania

Postautor: **Inga** » wt 15 gru 2009, 13:23

Zapakowany Arnor nie jest dobrym przewodnikiem ciepła :-P

Postautor: **Lesław** » wt 15 gru 2009, 13:34

No, pomysł z ogniskiem mi się podoba. Jestem również za cywilami, fokami, puchami i innymi miłymi, ciepłymi rzeczami.

Dziki Bez - Forum

Kandydat - rekrutacja

Kto jest online