Kandydat - rekrutacja
Będę, oczywiście
„Pod koniec maja, w islandzkiej porze przeprowadzek, Hallbjorn zaczął się przygotowywać do opuszczenia domu teścia. (…) Osiodławszy konie Hallbjorn poszedł po Hallgerdę [żone], która siedziała w swojej izbie. Kiedy zawołał, aby wstała i szła z nim, nie odpowiedziała ani nie ruszyła się z miejsca. Hallbjorn wołał ją trzy razy, lecz na próżno, wówczas zaśpiewał urywki pieśni błagalnej – to też nie pomogło. W końcu okręcił sobie jej długie włosy wokół dłoni i spróbował wyciągnąć ją z krzesła, ale ona ani drgnęła. Wówczas chwycił miecz i odciął jej głowę.”
- OLAV
- Sławny kronikarz
- Posty: 1141
- Rejestracja: sob 12 kwie 2008, 00:00
- Lokalizacja: DZIKI BEZ LAND
- Kontaktowanie:
Tylko zapytałem.Ale tam jest jeszcze pare miejscówek wiec i tak byś był blisko inside :P nom.Jednak wole mniej zadymione miejsca :D WIem wiem wybrzydzam.
Np. w Pawilonach, tam jeden lokal dalej nizostatnio siedzielismy jest wiecej duzo miejsca i jest czym oddychać.A daleko nie jest. Pogadamy pod metrem
Np. w Pawilonach, tam jeden lokal dalej nizostatnio siedzielismy jest wiecej duzo miejsca i jest czym oddychać.A daleko nie jest. Pogadamy pod metrem
Z góry przepraszam za zaistniałe błędy ortograficzne jak i stylistyczne.
A dobrze, okazaliście się fajnymi ludźmi z którymi można ciekawie pogadać. Zobaczymy jak to ewoluuje
Mam nadzieje, ze wywarłem na Was chociaż trochę jakieś pozytywne wrażenie
Puki co tak jak się umawialiśmy, widzimy się we wtorek na treningu. Przekonam się czy nadam się do machania kawałkiem żelaza, czy powinienem zając się uprawa bananowców ;>
Mam nadzieje, ze wywarłem na Was chociaż trochę jakieś pozytywne wrażenie
Puki co tak jak się umawialiśmy, widzimy się we wtorek na treningu. Przekonam się czy nadam się do machania kawałkiem żelaza, czy powinienem zając się uprawa bananowców ;>
„Pod koniec maja, w islandzkiej porze przeprowadzek, Hallbjorn zaczął się przygotowywać do opuszczenia domu teścia. (…) Osiodławszy konie Hallbjorn poszedł po Hallgerdę [żone], która siedziała w swojej izbie. Kiedy zawołał, aby wstała i szła z nim, nie odpowiedziała ani nie ruszyła się z miejsca. Hallbjorn wołał ją trzy razy, lecz na próżno, wówczas zaśpiewał urywki pieśni błagalnej – to też nie pomogło. W końcu okręcił sobie jej długie włosy wokół dłoni i spróbował wyciągnąć ją z krzesła, ale ona ani drgnęła. Wówczas chwycił miecz i odciął jej głowę.”
Wróć do „Dla kandydatów i tych co pierwszy raz”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości