Zatrute strzały
: śr 10 mar 2010, 21:06
Na temat ten wielce ciekawy, zebrałam troszkę informacji a liczę, że może tez coś dodacie:)
Zatrute strzały były stosowane u dawnych Słowian do ataku, obrony i polowań. W naszej strefie klimatycznej trucizny roślinne wystepują i są znane powszechnie, ale w walce mogły być wykorzystywane czasem, nie masowo, z powodu uciążliwości i nie zawsze wysokiej skuteczności, a powszechniej przez myśliwych.
I DOWODY
1) O zatruwaniu strzał świadczą nazwy wsi pochodzące od osad służebnych, w których ludność zajmowała sie produkowaniem jadów bojowych- trucizn do zatruwania strzał- Jadowniki. Dziś istnieją 2 takie wsi w woj małopolskim, jedna- świętokrzyskim, dwie- kujawko-pomorskim. System osad służebnych wokół grodów zbudowali Piastowie na przełomie X/XI w.
2) Strategikon - pochodząca z ok. 600 roku praca poświęcona strategii, przypisywana cesarzowi bizantyjskiemu Maurycemu VI, zawiera m.in taki opis Słowian: „Używaja też drewnianych łuków i krótkich strzał, namaczanych [posmarowanych/powlekanych] w specjalnej truciźnie, mocno działającej[bardzo skutecznej/niebezpiecznej], jeśli raniony wcześniej nie przyjmie przeciwtrucizny, względnie innych środków znanych doświadczonym lekarzom, względnie nie wytnie natychmiast dookoła zranionego miejsca, aby trucizna nie objęła także i reszty ciała.”
3) Zatrute ostrza były przyczyna zranienia lub śmierci niejednego władcy: m.in: Mieszko I (922-992) został zraniony zatruta strzałą, o czym informuje „ Żywot biskupa augsburskiego Uldaryka”- rzekomo wrócił do zdrowia dzięki modlitwom do świętego. Poemat staroangielski „Bitwa pod Maldon” opisuje walkę Byrthnotha, jarla angielskiego króla Aelfryka, z Norwegami w 991 roku; bohater ginie od zatrutej włóczni. Cesarz bizantyjski Jan II Komnen (1087-1118) umarł w wyniku wypadku na polowaniu- skaleczył się własną zatruta strzałą.
II ROŚLINY DO ZATRUWANIA STRZAŁ
1)Ciemiężyca biała (Veratrum album)- typowa roślina europejska do zatruwania strzał. Trująca jest też c. czarna i zielona. "Strzały Słowianie zatruwają jadem z czemerycy."-pisze Ryszard Kurylczyk w “Słowiański przedświt".
2)Cis (Taxus baccata) zawiera silnie trujący alkaloid - taksynę (jedną z najbardziej trujących substancji świata). Galowie używali go do zatruwania ostrzy strzał.
3)Różne gatunki tojadu, np. tojad mocny (Aconitum napellus; Chińczycy zatruwali nim strzały wojenne i do polowań, rośnie w Polsce). Gatunek Aconitum ferox używano do zatruwania strzał w Nepalu. Różne gatunki tojadów w Azji, Kirgistanie używa sie do zatruwania strzał do polowan do dziś. Ainowie w Japonii używaja tojadu w polowaniach na niedźwiedzie.
4)Być może używano innych roślin, np wawrzynek, wilczomlecze.
Zatruć można tez strzały przez wkładanie w ziemie lub odchody (np końskie)- tak postąpili angielscy łucznicy w bitwie pod Crécy (1346). Bakterie glebowe i kałowe zwiększały prawdopodobieństwo ciężkiego zakażenia nawet poprzez mniej groźną ranę. Na podobnej zasadzie działała znacznie wcześniej (V w p.n.e.) wynaleziona trucizna Scytów- Skytikon- przegniła w ziemii mieszanina jadu żmij, ich rozłożonych ciał, ludzkiej krwi i odchodów. U człowieka trafionego strzałą zatrutą skytikonem pojawia się nekroza, opuchlizna nóg i rąk, torsje, potworny ból, po czym śmierć w konwulsjach. Gdy komuś udało się przeżyć, w ciągu 1-2 dni rozwija się gangrena. Scytowie nie utrzymywali receptury w tajemnicy, co pogłebiało strach wrogów
III PRZYCZYNY ZANIKU UŻYWANIA
1) zmiany światopoglądowe, obyczajowe, religijne, rozpowszechnianie tzw. “kultury rycerskiej”. Poganie nie mieli oporów przed zatruwaniem broni, później to zanika (na pogańskiej Litwie dosyć późno, zachowały się źródła skarg na Litwinów używających zatrutych strzał mimo zakazów, jako niechrześcijańskie).
2) prześladowanie, po wprowadzeniu nowej wiary, czarowników, zaklinaczy etc, którzy znali sie na truciznach- przepadła ich wiedza i użycie trucizn na polu walki. Wśród dzisiejszych plemion prymitywnych najczęściej używają trucizny w walce poganie – animiści, bywa, ze trucizny (jak i odtrutki) sa tworzone przez zaklinaczy, czarowników etc.
3) Wady zatrutych strzał: broń zatruta jest niebezpieczna i trudniejsza w użyciu. Strzały zatrute wymagają ostrożnego przenoszenia ( np. niektórzy Indianie połódniowoamerykańscy noszą dwa kołczany, ze strzałami zatrutymi i zwykłymi) lub noszenia trucizny osobno w pojemniku przy kołczanie (przed strzałem na polowaniu zamoczenie grotu w truciźnie- niektóre ludy afrykańskie dzisiaj). Pierwszy sposób chroni truciznę przed rozkładem (np pod wpływem słońca) oraz kołczan i inne strzały przed skażeniem. Z kolei zatrucie strzały wymaga czasu, ostrożności (by nie zranić siebie lub towarzyszy) i miejsca. Stąd zatrute strzały mogły mieć wieksze znaczenie w zasadzkach i oblężeniach, niż w otwartej bitwie.
IV OPRACOWANIA, ŹRÓDŁA
Tyszkiewicz J., Jady bojowe Słowian Zachodnich we wczesnym średniowieczu, [w:] Kwartalnik Historii Kultury Materialnej, t. 9, nr 1, 1961, s. 3 - 22. O pochodzeniu nazw wiosek, rozwoju i przenikaniu się w kręgu Słowian nazw toksyn, używaniu w celach bojowych. [ma ktoś pożyczyć? częste są do tego tekstu odwołania w dyskusjach o zatrutych strzałach Słowian]
http://www.viamedica.pl/gazety/gazetaT/darmowy_pdf.phtml?indeks=13&indeks_art=161 [ciekawy artykuł o "złej" i "haniebnej" śmierci w społeczeństwie średniowiecznym już schrystianizowanym; za taka uchodziła m.in śmierć w wyniku otrucia]
Zatrute strzały były stosowane u dawnych Słowian do ataku, obrony i polowań. W naszej strefie klimatycznej trucizny roślinne wystepują i są znane powszechnie, ale w walce mogły być wykorzystywane czasem, nie masowo, z powodu uciążliwości i nie zawsze wysokiej skuteczności, a powszechniej przez myśliwych.
I DOWODY
1) O zatruwaniu strzał świadczą nazwy wsi pochodzące od osad służebnych, w których ludność zajmowała sie produkowaniem jadów bojowych- trucizn do zatruwania strzał- Jadowniki. Dziś istnieją 2 takie wsi w woj małopolskim, jedna- świętokrzyskim, dwie- kujawko-pomorskim. System osad służebnych wokół grodów zbudowali Piastowie na przełomie X/XI w.
2) Strategikon - pochodząca z ok. 600 roku praca poświęcona strategii, przypisywana cesarzowi bizantyjskiemu Maurycemu VI, zawiera m.in taki opis Słowian: „Używaja też drewnianych łuków i krótkich strzał, namaczanych [posmarowanych/powlekanych] w specjalnej truciźnie, mocno działającej[bardzo skutecznej/niebezpiecznej], jeśli raniony wcześniej nie przyjmie przeciwtrucizny, względnie innych środków znanych doświadczonym lekarzom, względnie nie wytnie natychmiast dookoła zranionego miejsca, aby trucizna nie objęła także i reszty ciała.”
3) Zatrute ostrza były przyczyna zranienia lub śmierci niejednego władcy: m.in: Mieszko I (922-992) został zraniony zatruta strzałą, o czym informuje „ Żywot biskupa augsburskiego Uldaryka”- rzekomo wrócił do zdrowia dzięki modlitwom do świętego. Poemat staroangielski „Bitwa pod Maldon” opisuje walkę Byrthnotha, jarla angielskiego króla Aelfryka, z Norwegami w 991 roku; bohater ginie od zatrutej włóczni. Cesarz bizantyjski Jan II Komnen (1087-1118) umarł w wyniku wypadku na polowaniu- skaleczył się własną zatruta strzałą.
II ROŚLINY DO ZATRUWANIA STRZAŁ
1)Ciemiężyca biała (Veratrum album)- typowa roślina europejska do zatruwania strzał. Trująca jest też c. czarna i zielona. "Strzały Słowianie zatruwają jadem z czemerycy."-pisze Ryszard Kurylczyk w “Słowiański przedświt".
2)Cis (Taxus baccata) zawiera silnie trujący alkaloid - taksynę (jedną z najbardziej trujących substancji świata). Galowie używali go do zatruwania ostrzy strzał.
3)Różne gatunki tojadu, np. tojad mocny (Aconitum napellus; Chińczycy zatruwali nim strzały wojenne i do polowań, rośnie w Polsce). Gatunek Aconitum ferox używano do zatruwania strzał w Nepalu. Różne gatunki tojadów w Azji, Kirgistanie używa sie do zatruwania strzał do polowan do dziś. Ainowie w Japonii używaja tojadu w polowaniach na niedźwiedzie.
4)Być może używano innych roślin, np wawrzynek, wilczomlecze.
Zatruć można tez strzały przez wkładanie w ziemie lub odchody (np końskie)- tak postąpili angielscy łucznicy w bitwie pod Crécy (1346). Bakterie glebowe i kałowe zwiększały prawdopodobieństwo ciężkiego zakażenia nawet poprzez mniej groźną ranę. Na podobnej zasadzie działała znacznie wcześniej (V w p.n.e.) wynaleziona trucizna Scytów- Skytikon- przegniła w ziemii mieszanina jadu żmij, ich rozłożonych ciał, ludzkiej krwi i odchodów. U człowieka trafionego strzałą zatrutą skytikonem pojawia się nekroza, opuchlizna nóg i rąk, torsje, potworny ból, po czym śmierć w konwulsjach. Gdy komuś udało się przeżyć, w ciągu 1-2 dni rozwija się gangrena. Scytowie nie utrzymywali receptury w tajemnicy, co pogłebiało strach wrogów
III PRZYCZYNY ZANIKU UŻYWANIA
1) zmiany światopoglądowe, obyczajowe, religijne, rozpowszechnianie tzw. “kultury rycerskiej”. Poganie nie mieli oporów przed zatruwaniem broni, później to zanika (na pogańskiej Litwie dosyć późno, zachowały się źródła skarg na Litwinów używających zatrutych strzał mimo zakazów, jako niechrześcijańskie).
2) prześladowanie, po wprowadzeniu nowej wiary, czarowników, zaklinaczy etc, którzy znali sie na truciznach- przepadła ich wiedza i użycie trucizn na polu walki. Wśród dzisiejszych plemion prymitywnych najczęściej używają trucizny w walce poganie – animiści, bywa, ze trucizny (jak i odtrutki) sa tworzone przez zaklinaczy, czarowników etc.
3) Wady zatrutych strzał: broń zatruta jest niebezpieczna i trudniejsza w użyciu. Strzały zatrute wymagają ostrożnego przenoszenia ( np. niektórzy Indianie połódniowoamerykańscy noszą dwa kołczany, ze strzałami zatrutymi i zwykłymi) lub noszenia trucizny osobno w pojemniku przy kołczanie (przed strzałem na polowaniu zamoczenie grotu w truciźnie- niektóre ludy afrykańskie dzisiaj). Pierwszy sposób chroni truciznę przed rozkładem (np pod wpływem słońca) oraz kołczan i inne strzały przed skażeniem. Z kolei zatrucie strzały wymaga czasu, ostrożności (by nie zranić siebie lub towarzyszy) i miejsca. Stąd zatrute strzały mogły mieć wieksze znaczenie w zasadzkach i oblężeniach, niż w otwartej bitwie.
IV OPRACOWANIA, ŹRÓDŁA
Tyszkiewicz J., Jady bojowe Słowian Zachodnich we wczesnym średniowieczu, [w:] Kwartalnik Historii Kultury Materialnej, t. 9, nr 1, 1961, s. 3 - 22. O pochodzeniu nazw wiosek, rozwoju i przenikaniu się w kręgu Słowian nazw toksyn, używaniu w celach bojowych. [ma ktoś pożyczyć? częste są do tego tekstu odwołania w dyskusjach o zatrutych strzałach Słowian]
http://www.viamedica.pl/gazety/gazetaT/darmowy_pdf.phtml?indeks=13&indeks_art=161 [ciekawy artykuł o "złej" i "haniebnej" śmierci w społeczeństwie średniowiecznym już schrystianizowanym; za taka uchodziła m.in śmierć w wyniku otrucia]