Historyczna wyprawa piesza - 8-9 Sierpnia - Relacja
: pn 20 lip 2015, 19:06
Wyprawa Piesza
8-9 Sierpnia
Dnia 8 i 9 miesiąca sierpów wyruszamy, jak co roku, w pieszą wyprawę historyczną z noclegiem w leśnych odstępach, by coroczny zwiad po ziemiach okolicznych uczynić.
Trasa jeszcze nie jest ustalona (mamy różne pomysły) ale jeśli nie znajdziemy czegoś nowego i równie atrakcyjnego udamy się w naszą ulubioną Puszczę Bolimowską i dorzecze rz. Rawki.
Poza wędrowaniem i czerpaniem z klimatu pieszej, letniej wędrówki po pięknych okolicach Ja ze swojej strony chce zrobić dwie rzeczy; poćwiczyć rozpalanie ognia metodą łuku ogniowego skonstruowanego na miejscu z dostępnych materiałów oraz poświęcić więcej czasu na przygotowanie obozowiska aby było trwałe, ukryte i zapewniało ochronę przed deszczem/wiatrem etc.
Na te okazję nabyłem mały kociołek, w którym możemy wieczorem zaparzyć krzepiący napój z polnych ziół i roślin lub ewentualnie uwarzyć jakąś strawę. (Jakieś propozycje?)
http://allegro.pl/kociolek-stalowy-1-25l-starkow-i5555227522.html
Jeśli nie trafi się nam inna trasa niż zazwyczaj proponuję ruszyć jak zawsze od brodu w Budach, następnie na Utopcowych Mokradłach rozbić porządny obóz i stamtąd jako z punktu wypadowego pochodzić po okolicy. Zwiedzić Piaskową Skarpę, wybadać inne ścieżki i ciekawe miejsca w okolicy, zajść nad rzekę (gdy pogoda dopisze wziąć kąpiel), poćwiczyć rozpalanie ognia i wszystko co do głowy nam przyjdzie.
(Wszelkie pomysły z zakresu historycznego bushcraftu mile widziane )
Ponieważ Wojbor jest właśnie na innej "wyprawie" w krajach poza granicami ziemi Polan dopiero jak wróci na początku przyszłego księżyca ustalimy do końca co i jak.
Póki co mamy 6 osobową ekipę więc zapowiada się naprawdę zacnie
8-9 Sierpnia
Dnia 8 i 9 miesiąca sierpów wyruszamy, jak co roku, w pieszą wyprawę historyczną z noclegiem w leśnych odstępach, by coroczny zwiad po ziemiach okolicznych uczynić.
Trasa jeszcze nie jest ustalona (mamy różne pomysły) ale jeśli nie znajdziemy czegoś nowego i równie atrakcyjnego udamy się w naszą ulubioną Puszczę Bolimowską i dorzecze rz. Rawki.
Poza wędrowaniem i czerpaniem z klimatu pieszej, letniej wędrówki po pięknych okolicach Ja ze swojej strony chce zrobić dwie rzeczy; poćwiczyć rozpalanie ognia metodą łuku ogniowego skonstruowanego na miejscu z dostępnych materiałów oraz poświęcić więcej czasu na przygotowanie obozowiska aby było trwałe, ukryte i zapewniało ochronę przed deszczem/wiatrem etc.
Na te okazję nabyłem mały kociołek, w którym możemy wieczorem zaparzyć krzepiący napój z polnych ziół i roślin lub ewentualnie uwarzyć jakąś strawę. (Jakieś propozycje?)
http://allegro.pl/kociolek-stalowy-1-25l-starkow-i5555227522.html
Jeśli nie trafi się nam inna trasa niż zazwyczaj proponuję ruszyć jak zawsze od brodu w Budach, następnie na Utopcowych Mokradłach rozbić porządny obóz i stamtąd jako z punktu wypadowego pochodzić po okolicy. Zwiedzić Piaskową Skarpę, wybadać inne ścieżki i ciekawe miejsca w okolicy, zajść nad rzekę (gdy pogoda dopisze wziąć kąpiel), poćwiczyć rozpalanie ognia i wszystko co do głowy nam przyjdzie.
(Wszelkie pomysły z zakresu historycznego bushcraftu mile widziane )
Ponieważ Wojbor jest właśnie na innej "wyprawie" w krajach poza granicami ziemi Polan dopiero jak wróci na początku przyszłego księżyca ustalimy do końca co i jak.
Póki co mamy 6 osobową ekipę więc zapowiada się naprawdę zacnie