Wizyta w Muzeum Historycznym Legionowa
- Arnor
- Jarl
- Posty: 6861
- Rejestracja: sob 12 kwie 2008, 00:00
- Lokalizacja: Z Kwitnącego Krzewu Dzikiego Bzu
- Kontaktowanie:
No tośmy wrócili
Pan Wawrzyniec okazał się super człowiekiem, który nas przywitał od drzwi i przez 2h opowiadał i rozmawiał z nami przy każdej gablocie ekspozycji w muzeum. Niestety nie robiliśmy zdjęć ale poziom naszej wiedzy znacznie się podniósł. Trudno w ogóle zrelacjonować cokolwiek gdyż Pan jest bardzo otwarty i na luzie i w zasadzie była to rozmowa o wszystkim co nas interesowało, a nie monolog przewodnika po muzeum. Dowiedzieliśmy się o cechach charakterystycznych elementów strojów i uzbrojenia datowanych na interesujący nas okres, tak samo o uzbrojeniu, o domniemanym wyglądzie stroju etc. etc. no i obejrzeliśmy dziesiątki znalezisk, które są w muzeum wyeksponowane. Pan nam powiedział sporo ciekawostek i szczegółów, które razem fajnie dopełniają obraz całości (jak np to. że nożyki sierpikowate są tylko w grobach kobiecych) ale było tego więcej. Zwłaszcza w materii obyczajowości i życia codziennego bo o tym rzadko piszą w publikacjach gdyż tam skupiają się na znaleziskach i tyle.
Fragment ekspozycji
Całe cmentarzysko z Legionowa jest bogatym źródłem znalezisk zarówno typowych dla wielu pochówków przeworskich, jak i zupełnie niepowtarzalnych lub bardzo rzadkich.
Naliczyłem jakieś 6-7 umb stożkowych, trzy imacze różnego rodzaju i jedno taśmowe umbo celtyckie będące importem z terenów dzisiejszej Francji. Jest kilkanaście grotów włóczni i oszczepów, wiele nożyków i noży i kilka mieczy zarówno jedno jak i dwusiecznych. Z innych znalezisk mamy dożo zapinek, kilka klamer pasków, a z grobów kobiecych szklane koraliki, bransoletki i ciekawostka - główka szpili z brązu, prawdopodobnie do spinania włosów, która nie ma żadnego odpowiednika w innych znaleziskach z epoki. Taką samą ciekawostką są okucia tarczy w kształcie "podwójnej kotwicy". Do tego cała gablota ceramiki, przęśliki i trochę innych artefaktów żelaznych. Fajny był krzesak i krzesiwo do rozpalania ognia zachowane w komplecie. Oprócz okucia rogu (głowa byka - które to okucie jest także bezprecedensowe) są też dwa inne, żelazne o nietypowym kształcie co sugeruje, iż rogi często zdobiono w ten sposób.
Ja nie zawiodłem się wycieczką. Była ciekawa i sporo wniosła mi do tematu. Na podstawie znalezisk można spokojnie machnąć kilka kompletów uzbrojenia oraz odzienia zarówno kobiecego jak i męskiego. IMO to dobre miejsce by oprzeć na nim rekonstrukcję i ja na 100% będę wzorował się na Legionowie tworząc swoją.
Pan Wawrzyniec okazał się super człowiekiem, który nas przywitał od drzwi i przez 2h opowiadał i rozmawiał z nami przy każdej gablocie ekspozycji w muzeum. Niestety nie robiliśmy zdjęć ale poziom naszej wiedzy znacznie się podniósł. Trudno w ogóle zrelacjonować cokolwiek gdyż Pan jest bardzo otwarty i na luzie i w zasadzie była to rozmowa o wszystkim co nas interesowało, a nie monolog przewodnika po muzeum. Dowiedzieliśmy się o cechach charakterystycznych elementów strojów i uzbrojenia datowanych na interesujący nas okres, tak samo o uzbrojeniu, o domniemanym wyglądzie stroju etc. etc. no i obejrzeliśmy dziesiątki znalezisk, które są w muzeum wyeksponowane. Pan nam powiedział sporo ciekawostek i szczegółów, które razem fajnie dopełniają obraz całości (jak np to. że nożyki sierpikowate są tylko w grobach kobiecych) ale było tego więcej. Zwłaszcza w materii obyczajowości i życia codziennego bo o tym rzadko piszą w publikacjach gdyż tam skupiają się na znaleziskach i tyle.
Fragment ekspozycji
Całe cmentarzysko z Legionowa jest bogatym źródłem znalezisk zarówno typowych dla wielu pochówków przeworskich, jak i zupełnie niepowtarzalnych lub bardzo rzadkich.
Naliczyłem jakieś 6-7 umb stożkowych, trzy imacze różnego rodzaju i jedno taśmowe umbo celtyckie będące importem z terenów dzisiejszej Francji. Jest kilkanaście grotów włóczni i oszczepów, wiele nożyków i noży i kilka mieczy zarówno jedno jak i dwusiecznych. Z innych znalezisk mamy dożo zapinek, kilka klamer pasków, a z grobów kobiecych szklane koraliki, bransoletki i ciekawostka - główka szpili z brązu, prawdopodobnie do spinania włosów, która nie ma żadnego odpowiednika w innych znaleziskach z epoki. Taką samą ciekawostką są okucia tarczy w kształcie "podwójnej kotwicy". Do tego cała gablota ceramiki, przęśliki i trochę innych artefaktów żelaznych. Fajny był krzesak i krzesiwo do rozpalania ognia zachowane w komplecie. Oprócz okucia rogu (głowa byka - które to okucie jest także bezprecedensowe) są też dwa inne, żelazne o nietypowym kształcie co sugeruje, iż rogi często zdobiono w ten sposób.
Ja nie zawiodłem się wycieczką. Była ciekawa i sporo wniosła mi do tematu. Na podstawie znalezisk można spokojnie machnąć kilka kompletów uzbrojenia oraz odzienia zarówno kobiecego jak i męskiego. IMO to dobre miejsce by oprzeć na nim rekonstrukcję i ja na 100% będę wzorował się na Legionowie tworząc swoją.
"Nie ma miękkiej gry"
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości