Archiwum pytań
O widzę że wklejenie zdjęcia w treść wiadomości przekroczyło jednak moje zdolności z zakresu informatyki
To jeszcze jedno pytanie raczej natury estetycznej bo jakość nie mogę sobie tego wyobrazić. Chciałabym płaszcz podszyć lnem żeby był cieplejszy tylko jak płaszcz ma być w ciemnym brązie to podszewka powinna też być w ten deseń czy wręcz przeciwnie - jasna i się wyróżniać. 2 mb jest na płaszcz ok?
To jeszcze jedno pytanie raczej natury estetycznej bo jakość nie mogę sobie tego wyobrazić. Chciałabym płaszcz podszyć lnem żeby był cieplejszy tylko jak płaszcz ma być w ciemnym brązie to podszewka powinna też być w ten deseń czy wręcz przeciwnie - jasna i się wyróżniać. 2 mb jest na płaszcz ok?
To jeszcze raz się udzielę. Podszycie płaszcza lnem nie sprawi że będzie cieplejszy tylko że będzie się lepiej układał oraz był trochę przyjemniejszy w noszeniu. A co do wielkości płaszcza. Powinno być okej a wręcz może być troszkę za dużo jeśli robisz płaszcz prosty z prostokąta. Jeśli nie jesteś wysoką osobą możne ciągnąć ci się po ziemi. ( A co do estetyki ja uważam że podszycie najlepiej wygląda jak jest tego samego koloru ale lekko jaśniejsze)
- Aldis
- Sławny kronikarz
- Posty: 2578
- Rejestracja: wt 24 wrz 2013, 00:00
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
Udd!
Ten mój wielgachny kapturek, co nosiłyśmy na zmianę w Kototorowie był uszyty z 1 metra
Jeśli chodzi o płaszcz ja zamówiłam sobie wełnę 130 x 150 cm. Nie chce żeby mi się ciągał po ziemi, więc tak naprawdę wszystko zależy od tego jaka długość itd Cię satysfakcjonuje
Co do koloru podszewki nie wiem. Ale ja osobiście bym nie brała bardzo jasnej, bo jednak na płaszczu siadasz, wycierasz go i zaraz upaprzesz
Ten mój wielgachny kapturek, co nosiłyśmy na zmianę w Kototorowie był uszyty z 1 metra
Jeśli chodzi o płaszcz ja zamówiłam sobie wełnę 130 x 150 cm. Nie chce żeby mi się ciągał po ziemi, więc tak naprawdę wszystko zależy od tego jaka długość itd Cię satysfakcjonuje
Co do koloru podszewki nie wiem. Ale ja osobiście bym nie brała bardzo jasnej, bo jednak na płaszczu siadasz, wycierasz go i zaraz upaprzesz
- Arnor
- Jarl
- Posty: 6859
- Rejestracja: sob 12 kwie 2008, 00:00
- Lokalizacja: Z Kwitnącego Krzewu Dzikiego Bzu
- Kontaktowanie:
Ja zawsze podszywam ubrania lnem kontrastującym np. brąz z podszewką jasnoberzową lub zieleń z podszewką szarą itp.
Płaszcze kobiece zaś częstokroć na figurkach są dość krótkie. Nieco za tyłek sięgają.
Jest też ciekawy płaszcz, który przewija się na znalezisku figurek skandynawskich. Może w tę stronę poszukasz, miała byś coś oryginalnego.
Pierwszy z lewej
Edit:
Na blogu Rzepki jest o tym płaszczyku:
http://rzepkowepole.blogspot.com/search/label/Hoods%20and%20Cloaks
Płaszcze kobiece zaś częstokroć na figurkach są dość krótkie. Nieco za tyłek sięgają.
Jest też ciekawy płaszcz, który przewija się na znalezisku figurek skandynawskich. Może w tę stronę poszukasz, miała byś coś oryginalnego.
Pierwszy z lewej
Edit:
Na blogu Rzepki jest o tym płaszczyku:
http://rzepkowepole.blogspot.com/search/label/Hoods%20and%20Cloaks
"Nie ma miękkiej gry"
http://allegro.pl/koc-wojskowy-oryg-wp-welniany-koce-wojskowe-i4088552520.html jeżeli koś jeszcze nie ma- proponuję się do nich odezwać, póki link nie wygasł. pewnie aukcję powtórzą, bo jednak ponad 400 koców do sprzedania to nie jest mało.
a tu bezpośrednio: http://demobil.net.pl/
a tu bezpośrednio: http://demobil.net.pl/
- Aldis
- Sławny kronikarz
- Posty: 2578
- Rejestracja: wt 24 wrz 2013, 00:00
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
Pytanie techniczne mam ( z cyklu ktokolwiek widział, ktokolwiek wie ).
Będę sobie kupować (ew. podprowadzać mamie) wiklinowy koszyk coby mieć w czym nosić moją wełnę do dziergania. Coś w stylu jak był na Kotorowie.
I tak przeglądałam różnych ludzi co to robią itd i oferują też coś takiego jak skrzynka z wikliny. Wiem, że kosze na plecy były, koszyki były... a wiadomo coś o takowej skrzynce?
Będę sobie kupować (ew. podprowadzać mamie) wiklinowy koszyk coby mieć w czym nosić moją wełnę do dziergania. Coś w stylu jak był na Kotorowie.
I tak przeglądałam różnych ludzi co to robią itd i oferują też coś takiego jak skrzynka z wikliny. Wiem, że kosze na plecy były, koszyki były... a wiadomo coś o takowej skrzynce?
http://projekt-volk.blogspot.com/2011/02/kosze-wiklinowe.html
o skrzynce nie wiem, mam koszyczek, Dis też ma koszyczek przydaje się
edit.. już wiem, wiklinowym skrzynkom- nie. a jako, że i mnie zaciekawił fakt to poszperałam, co by wiedzieć... http://www.freha.pl/lofiversion/index.php?t2799.html
o skrzynce nie wiem, mam koszyczek, Dis też ma koszyczek przydaje się
edit.. już wiem, wiklinowym skrzynkom- nie. a jako, że i mnie zaciekawił fakt to poszperałam, co by wiedzieć... http://www.freha.pl/lofiversion/index.php?t2799.html
Szanowna Drużyno
zwracam się do ogółu, bo tak miały wyglądać pytania problematyczne. Przetestowałam wełnę na tyle, że już wiem, że nici z kilkugodzinnego okrywania się kocem wojskowym. Znalazłam zamiennik, który nie jest historyczny, ale moim zdaniem pozwolił by mi przetrwać chłodniejszy czas. Chodzi o flausz. Syntetyczna tkanina, w wyglądzie podobna do wełny, ciepła, a co ja się będę rozpisywać, wiecie o co chodzi.
Staję przed wielkim problemem, bo uczulenie to nie przelewki. Ci, którzy je mają, wiedzą, jak jest.
Pytanie więc brzmi: czy Drużyna zgadza się na takie odstępstwo? Jeśli nie, muszę zrezygnować, bo stawka jest zbyt wysoka. Zdrowotna oczywiście. Jeśli nie wyrazicie zgody, nie ma co brnąć dalej. Szczególnie, że na przyszły rok musiałabym rozważyć posiadanie własnego namiotu, w którym nie będzie ani wełny, ani siana...
Powiem tak: jestem walecznym stworzeniem, nawykłym do zmagania się z przeciwnościami. Stanę na głowie, żeby znaleźć rozwiązanie problemu. Potrzebuję jednak Waszej aprobaty, bo Drużyna to nie tylko ja.
Z wyrazami szacunku
Luda
zwracam się do ogółu, bo tak miały wyglądać pytania problematyczne. Przetestowałam wełnę na tyle, że już wiem, że nici z kilkugodzinnego okrywania się kocem wojskowym. Znalazłam zamiennik, który nie jest historyczny, ale moim zdaniem pozwolił by mi przetrwać chłodniejszy czas. Chodzi o flausz. Syntetyczna tkanina, w wyglądzie podobna do wełny, ciepła, a co ja się będę rozpisywać, wiecie o co chodzi.
Staję przed wielkim problemem, bo uczulenie to nie przelewki. Ci, którzy je mają, wiedzą, jak jest.
Pytanie więc brzmi: czy Drużyna zgadza się na takie odstępstwo? Jeśli nie, muszę zrezygnować, bo stawka jest zbyt wysoka. Zdrowotna oczywiście. Jeśli nie wyrazicie zgody, nie ma co brnąć dalej. Szczególnie, że na przyszły rok musiałabym rozważyć posiadanie własnego namiotu, w którym nie będzie ani wełny, ani siana...
Powiem tak: jestem walecznym stworzeniem, nawykłym do zmagania się z przeciwnościami. Stanę na głowie, żeby znaleźć rozwiązanie problemu. Potrzebuję jednak Waszej aprobaty, bo Drużyna to nie tylko ja.
Z wyrazami szacunku
Luda
Jeśli chodzi o słomę to ja też mam giga uczulenie. I wystarczy żebym na niej nie spał, w swoim wydzielonym kąciku i jest dobrze
„Pod koniec maja, w islandzkiej porze przeprowadzek, Hallbjorn zaczął się przygotowywać do opuszczenia domu teścia. (…) Osiodławszy konie Hallbjorn poszedł po Hallgerdę [żone], która siedziała w swojej izbie. Kiedy zawołał, aby wstała i szła z nim, nie odpowiedziała ani nie ruszyła się z miejsca. Hallbjorn wołał ją trzy razy, lecz na próżno, wówczas zaśpiewał urywki pieśni błagalnej – to też nie pomogło. W końcu okręcił sobie jej długie włosy wokół dłoni i spróbował wyciągnąć ją z krzesła, ale ona ani drgnęła. Wówczas chwycił miecz i odciął jej głowę.”
Wróć do „Pytania od kandydatów”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości