Z kapturami jest ten problem, że albo wszyscy mają Skjoldechamn albo wchodzimy w domysły.
Hedeby to skrawki, z których ktoś przy bardzo dużej dozie fantazji mógłby sklecić wszystko, a Bocksten z jednej strony datowany niepewnie ale jeśli miał ogonek to ewidentnie wydaje się być późniejszy i z wyższej warstwy społecznej. Z drugiej strony bez "ogonka" jego bryła to zwyczajny, najprostszy kaptur.
Skjoldechamn z linku Frigg
Pierwszy lepszy "Bocksten" z netu tylko bez ogonka
Kiedy ja, kilka lat temu, szyłem swój pierwszy kaptur, wtedy figurujący wszędzie jako "Bocksten", był popularnie stosowany jako wikiński. Na Hurstwic.org jednej z lepszych grup rekonstruujących wikingów też mają pokazany podobny. Jeden jest to kaptur ze Skjoldehamn, a drugi to szyty z jednego kawałka.
Jeśli ja miałbym się wypowiedzieć, to uważam, że każdy w normalny kaptur bez przesadnie długiego ogona i udziwnień na wczesne pasuje, choć nie będzie miał takiej bazy źródłowej jak Skjoldehamn. W zasadzie tylko on taką posiada.
Bo to, że kaptury były jest niezaprzeczalne i potwierdzają to sagi.
"(...)hood-like head coverings called höttr were worn, especially for protection in foul weather. Presumably, the höttr covered the head and shoulders, like hoods worn in the later medieval period. In Fljótsdæla saga, Sveinungr ordered a young boy at his farm to head out and gather in the sheep. The boy wanted to get his hood and gloves before leaving, but Sveinungr shamed him into leaving immediately. Sveinungr wanted the boy to be spotted and mistaken for Gunnarr, who was being pursued and who had been taken into Sveinung's protection."www.hurstwic.orgNie ulega też najmniejszej wątpliwości, że świat znał więcej krojów niż tylko Skjoldehamn
Edit:Ciekawy jest też kaptur z Sunnfjord - datowania brak ale figuruje jako epoka żelaza.
A tutaj jeden z kapturów z XIV wieku z Grenlandii.
Wygląda na to, że wygląd kapturów od czasu Epoki Żelaza, aż do 12-14 wieku nie zmienił się za wiele poza dodaniem detali (np. ogona w tych późniejszych i klina w przypadku Sunnfjord). A to przecież różnica czasu między nimi jest ogromna.
Teraz tak sobie myślę, że może na podstawie takich wniosków powstał ten wykrój, (nazywany błędnie Bocksten), jako pewien "uniwersalny" wzór.
Trzeba by się głębiej w to wgryźć i poszperać szerzej.
Edit 2:Szukajcie, a znajdziecie:
http://nvg.org.au/article.php?story=20080307113034214Wszystkie znaleziska kapturów od epoki żelaza aż do 14 wieku. Poszeregowane, podatowane, pogrupowane względem budowy itd:)
Enjoy
P.S. Więcej Editów nie będzie