Niejako z przymusu (choć wcale nie oznacza to błędu) ludzie odtwarzający Słowian w dzisiejszym ruchu wczesnośredniowiecznym używają tarcz okrągłych (round shield).
Mnogość znalezisk tego typu tarcz na terenach Rusi, Skandynawii i innych terenach europy sugeruje, iż na naszych ziemiach tarcze takie mogły występować (i zapewne występowały).
Jest też, w niejakiej opozycji utarty wizerunek Słowianina z tarczą migdałową (łezka).
Tarczownik Mieszka I i Bolesława Chrobrego
Powyższa ilustracja pochodzi z „Kroniki Polski”, nr 1, Wydawnictwa Ryszard Kluszczyński, Kraków
Lub
"Zbigniew Kobyliński"
Wszystkie te źródła, a także wiele innych (np. Nadolski A. - "Broń i strój rycerstwa polskiego w średniowieczu") sugerują, że Słowianie we wczesnym średniowieczu faktycznie stosowali tarcze o innym kształcie niż np. Skandynawowie (którzy używali tylko tarcz okrągłych)
Każdy zagłębiający się w temat zaczął by szukać czegoś więcej niż tylko opracowań, które jak by nie patrzeć są tylko subiektywną opinią autora. okazuje się, że także namacalne dowody są do znalezienia. Kilka przykładów ikonograficznych ze wczesnego (ok. XI w) średniowiecza potwierdza teorie badaczy.
Drzwi gnieźnieńskie
Przez wiele lat były to jedyne dowody stosowania takich tarcz na naszych terenach. Szczęśliwe los dopisał nam (odtwórcom) kilka lat temu i archeologowie dokonali niesamowitego i jedynego na ternach polski odkrycia. Podczas wykopalisk w Szczecinie, eksplorujących wały miasta znaleziono bardzo dobrze zachowane szczątki tarczy o bardzo ciekawym kształcie.
Rys. w dużym rozmiarze:
http://halla.mjollnir.pl/files/tarcza_xi-pocz_1_._xiii_w..jpg
Podziałka pod obrazkiem jest błędna
Dane
rekonstruowana długość tarczy: ok. 135 cm
szerokość: 86 cm
Wykonana z sześciu deszczułek, z drewna olchowego, o grubości 0,5 (!!!) cm, malowana żółtymi, czerwonymi i czarnymi farbami. Wyobrażono na niej ornament w formie powtarzających się kół i owali z rozetami rozmieszczonymi na obrzeżu i stylizowanym krzyżem w środku. Wewnątrz, po lewej stronie znajdował się skórzany imacz (brak innych danych na ten temat). Tarczę znaleziono w wale wczesnośredniowiecznego Szczecina i datowana jest wstępnie na XI- pocz. XIII wieku
informacje z:
A. Uciechowska-Gawron
2003
Obwałowania wczesnośredniowiecznego podgrodzia w Szczecinie w badaniach Pracowni Archeologicznej Zamku Książąt Pomorskich,
[w:] XIII Sesja Pomorzoznawcza, t. 2, s. 179-191.
Szkoda, że mimo dość silnych przesłanek za tym, że "Polacy nie gęsi" nawet w kwestiach uzbrojenia ochronnego i "swoje tarcze mają" najczęściej widuje się Słowianina z tarcza okrągłą lub co IMHO jeszcze gorsze z migdałem profilowanym w stylu bizantyjskim lub tym znanym z tkaniny z Bayeux, która to tarcza była przeznaczona (jest to niemal pewne) wyłącznie dla konnicy.
Tak więc drodzy, drużynowi Słowianie. Jeśli będzie w przyszłości robić nowe tarcze (mam cichą nadzieję, że będą to szczyty z desek) pomyślcie czy zrobienie tarczy wg. znaleziska ze Szczecina nie było by dobrym pomysłem. Ja jeszcze nie spotkałem się z tarczą taką u żadnego z odtwórców. Co jest dziwne bo wydaje się, ze takie tarcze w rękach Słowian były dość często. Czy częściej niż tarcze okrągłe? Nie wiem. Ale patrząc na "nasze" odtwórcze szyki zdecydowanie brakuje tarcz migdałowych, nie będących zapożyczeniami z innych, odległych ziem, które by wyróżniły wojowników piastowskich spośród szeregów skandynawskich.
[size=11,5]
BTW: Po skończeniu swojej okrągłej tarczy z desek, zamierzam następną zrobić właśnie wg. znaleziska ze Szczecina. W ramach swojego własnego planu eksperymentowania z tarczami wykonywanymi z desek.[/size]
Zachęcam też do pociągnięcia tematu.
Wszelkie sugestie i polemiki mile widziane
Tarcza Słowiańska
- Arnor
- Jarl
- Posty: 6861
- Rejestracja: sob 12 kwie 2008, 00:00
- Lokalizacja: Z Kwitnącego Krzewu Dzikiego Bzu
- Kontaktowanie:
Tarcza Słowiańska
"Nie ma miękkiej gry"
-
- Niepiśmienny
- Posty: 60
- Rejestracja: pn 28 lip 2008, 00:00
Uspokój się trochę z tymi tarczami . Co do migdała to jak wiesz już dawno zrezygnowałem z zamysłu robienia okrągłej tarczy. Jak również, w związku z tym że jest to jedyne dostępne znalezisko, chciałem o nie oprzeć konstrukcje mojej tarczy.
Nawet już kombinowałem nad przygotowaniem olchy, wcięciem, pocięciem i zasezonowaniem.
Nawet już kombinowałem nad przygotowaniem olchy, wcięciem, pocięciem i zasezonowaniem.
ten wizerunek tarczy mnie zainteresował
tarcze wyglądają tak jak by przez ich srodek przebiegała "ość" tarcza jak by sie załamywała wzdłuż.
co zapewne wymuszała ułożenie ręki wzdłuż "ości"
zaś w poprzek ości można by zamontować solidny drewniany imacz nie zaś skórzane ucho
Ość takiej tarczy niewątpliwie spełniała podobną rolę jak umbo
tarcze wyglądają tak jak by przez ich srodek przebiegała "ość" tarcza jak by sie załamywała wzdłuż.
co zapewne wymuszała ułożenie ręki wzdłuż "ości"
zaś w poprzek ości można by zamontować solidny drewniany imacz nie zaś skórzane ucho
Ość takiej tarczy niewątpliwie spełniała podobną rolę jak umbo
- Arnor
- Jarl
- Posty: 6861
- Rejestracja: sob 12 kwie 2008, 00:00
- Lokalizacja: Z Kwitnącego Krzewu Dzikiego Bzu
- Kontaktowanie:
lesio pisze:Kropki dokładnie takie jak na moim toporku Perunowskim,
takie kropki są znajdowane na potęgę w zdobnictwie słowiańskim.To niemal "ikona" stylu zdobniczego Słowian
jeśli chodzi o pogląd, że to nie umbo. Tak też niektórzy twierdzą, ze może być to motyw zdobniczy. jednak ta teoria jest w mniejszości, z różnych względów
Mała dygresja;
co zaś do toporka i otworku w nim, to wydaje mi się (i nie tylko mi) że był to raczej otworek do zawieszania toporka. te miniaturki znajdowano też ze szczątkami miniaturowych trzonków. tak więc Słowianie nie nosili samych ostrzy (uwiązanych za otwór do trzonka na rzemyku, jak to się teraz czyni) ale kompletne, miniaturowe toporki. musiały więc być jakoś przywiązane. albo za trzoneczek (ale nie mamy dowodów) albo za otwór w ostrzu tu dowodem mogą być te właśnie otworki)
Na tym polega cały bajer wczesnego średniowiecza. Niewiele wiadomo na pewno i gro rzeczy trzeba samemu szukać, omawiać i interpretować.
"Nie ma miękkiej gry"
-
- Niepiśmienny
- Posty: 60
- Rejestracja: pn 28 lip 2008, 00:00
Biorąc pod uwagę ogromna szczegółowość przedstawionej sceny jeszcze bardziej utwierdziłem się w przekonaniu że umbo tam nie występuje
a co z tarczą 1 i 2? Tam nawet nie ma cienia ani zarysu umba
tarcza mogła by wyglądać tak
a co do okuć hmm... na 4 tarczy jest "okucie" na samiuśkim rancie co jest odrobinę bez sensu
jeśli potraktować te pasy jako ozdobę to wszystko nabiera sensu, równoległy wzór w jednakowych odstępach od siebie, a że akurat tarcza się kończy to machnięto wzorek i na rancie żeby to miało ręce i nogi
a co z tarczą 1 i 2? Tam nawet nie ma cienia ani zarysu umba
tarcza mogła by wyglądać tak
a co do okuć hmm... na 4 tarczy jest "okucie" na samiuśkim rancie co jest odrobinę bez sensu
jeśli potraktować te pasy jako ozdobę to wszystko nabiera sensu, równoległy wzór w jednakowych odstępach od siebie, a że akurat tarcza się kończy to machnięto wzorek i na rancie żeby to miało ręce i nogi
- Arnor
- Jarl
- Posty: 6861
- Rejestracja: sob 12 kwie 2008, 00:00
- Lokalizacja: Z Kwitnącego Krzewu Dzikiego Bzu
- Kontaktowanie:
Uważam, że tarcza tej konstrukcji na pojedynczym imaczu nie ma prawa bytu ze względu na straszliwy dyskomfort oraz małą skuteczność w użyciu (manewrowaniu).
W przypadku tarcz okrągłych imacz przebiega pionowo co ma swoje uzasadnienie. Jest to układ, w którym dłoń może trzymać imacz bez nienaturalnego wyginania nadgarstka. Takie wygięcie było by konieczne przy imaczu poziomym.
W tarczach migdałowych najlepszym rozwiązaniem wydaje się być uchwyt podwójny - Imacz + pas na przedramię. Sam imacz pojedynczy, nawet pionowy się nie sprawdza.
Tak więc zastosowanie umba nie zmusza od razu do imacza pojedynczego z dziurą na dłoń.
Jeśli chodzi o okucia vs. zdobienia to ja raczej obstaje za tym, ze są to zdobienia i tarcza nie miała żadnych klamer, pasów itp. Jako przykład mogą służyć ikonografie z XI w na których widać wyraźnie, ze tarcze są malowane we wzorki a nie okute jak drzwi do wczesnośredniowiecznego sejfu
http://halla.mjollnir.pl/files/ewangeliarz_p_ocki_vel_z_oty_kodeks_pu_tuski__1085_.jpg
(zwróćcie też uwagę na podobieństwo do ryciny z Drzwi Gnieźnieńskich)
Zaś "kółko", które może być umbem lub zdobieniem to najtrudniejszy do zinterpretowania element.
Wystarczy spojrzeć tutaj:
http://halla.mjollnir.pl/files/406.jpg
Dolny obrazek (XIw) Wojowie też mają kółeczka na tarczach, a wokoło nich narysowane słońce. I teraz czy kółeczko jest częścią rysunku, czy to umbo na około którego narysowano promienie ?? Nie sposób powiedzieć.
Jedno jest pewne. Migdały były
W przypadku tarcz okrągłych imacz przebiega pionowo co ma swoje uzasadnienie. Jest to układ, w którym dłoń może trzymać imacz bez nienaturalnego wyginania nadgarstka. Takie wygięcie było by konieczne przy imaczu poziomym.
W tarczach migdałowych najlepszym rozwiązaniem wydaje się być uchwyt podwójny - Imacz + pas na przedramię. Sam imacz pojedynczy, nawet pionowy się nie sprawdza.
Jakiś czas temu zrobiłem migdał z imaczem zainstalowanym pod umbem. Dzięki temu wyrobiłem sobie zdanie na temat praktycznego jego zastosowania.
1. Jest niewygodny w manewrowaniu- dolna część tarczy "buja się" na boki.
2. Da się z nim całkiem skutecznie pojedynkować, bo umożliwia jeszcze większą swobodę ruchów ręki z mieczem, niż migdał na pasach, ale...
3. W szeregu jest do niczego. Utrzymanie go w pozycji stabilnej podczas odbierania pchnięć włócznią, jest nieporównywalnie trudniejsze, niż w przypadku okrągłej tarczy z imaczem.
Myślę, że tego typu uchwyt nie był stosowany, a umbo w migdale istotnie służyło wzmocnieniu środka tarczy.
Na argument, że ranty niszczą się szybciej niż środek, mogę mogę przystać tylko jeśli mówimy o tarczy płaskiej, bo w przypadku wygiętego migdałka bez umba, zauważyłem coś całkowicie odwrotnego...
Tak więc zastosowanie umba nie zmusza od razu do imacza pojedynczego z dziurą na dłoń.
Jeśli chodzi o okucia vs. zdobienia to ja raczej obstaje za tym, ze są to zdobienia i tarcza nie miała żadnych klamer, pasów itp. Jako przykład mogą służyć ikonografie z XI w na których widać wyraźnie, ze tarcze są malowane we wzorki a nie okute jak drzwi do wczesnośredniowiecznego sejfu
http://halla.mjollnir.pl/files/ewangeliarz_p_ocki_vel_z_oty_kodeks_pu_tuski__1085_.jpg
(zwróćcie też uwagę na podobieństwo do ryciny z Drzwi Gnieźnieńskich)
Zaś "kółko", które może być umbem lub zdobieniem to najtrudniejszy do zinterpretowania element.
Wystarczy spojrzeć tutaj:
http://halla.mjollnir.pl/files/406.jpg
Dolny obrazek (XIw) Wojowie też mają kółeczka na tarczach, a wokoło nich narysowane słońce. I teraz czy kółeczko jest częścią rysunku, czy to umbo na około którego narysowano promienie ?? Nie sposób powiedzieć.
Jedno jest pewne. Migdały były
"Nie ma miękkiej gry"
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości