Archiwum pytań
W tej kwestii niewiele pomogę, bo oprócz kaletki i butów, resztę mam zrobioną prawie samodzielnie ( nie licząc krawcowej i poprawek po niej) i nie zamawiałam nic z żadnego kramu. Tu widziałam ładne zdjęcia http://www.slavia.internetdsl.pl/kram/stroje.htm jeżeli chodzi o giezło, nawiersznik też ujdzie, ale bez takich obszyć i wiadomo- bez krajek, bez zdobień, w naturalnych kolorach. Nie wiem też, jak się na żywo prezentują ich wyroby no i jak to cenowo wychodzi- najtaniej samemu.
A może lepiej kaletkę sobie zażyczyć jako prezent?
A może lepiej kaletkę sobie zażyczyć jako prezent?
http://www.czarnywaz.ok1.pl/viewtopic.php?t=358 ta pani też szyje ładnie, zwłaszcza słowiańskie i rusińskie. http://www.facebook.com/pages/Dru%C5%BCyna-Czarny-W%C4%85%C5%BC/196580960373648
Ten drugi link to na fb do drużyny- pytaj o Jaromirę. jeszcze tu ją znalazłam http://rzepkowepole.blogspot.com/search/label/Stroje%20damskie
Co do torby- też się przyda, tak, jak i kaletka do paska. Kliny są straszne ale tylko te pod pachami
Ten drugi link to na fb do drużyny- pytaj o Jaromirę. jeszcze tu ją znalazłam http://rzepkowepole.blogspot.com/search/label/Stroje%20damskie
Co do torby- też się przyda, tak, jak i kaletka do paska. Kliny są straszne ale tylko te pod pachami
Włąsnie one uprzykrzają mi teraz życie
"Kandydaci i początkujący - tylko krajki wykonane na bardku, w kolorach takich samych jak w przypadku strojów. "
Na podstawie tego pytanie, mogę do zgniło zielonej sukni wierzchniej mieć takie brązowawe krajki? Stwierdziłam, że może powinna być odrobinę żywsza niż spodnia (ale tak żeby nie wychodziła poza status) w końcu wierzchnie były z reguły barwione i ogólnie bardziej strojne niż spodnie.
"Kandydaci i początkujący - tylko krajki wykonane na bardku, w kolorach takich samych jak w przypadku strojów. "
Na podstawie tego pytanie, mogę do zgniło zielonej sukni wierzchniej mieć takie brązowawe krajki? Stwierdziłam, że może powinna być odrobinę żywsza niż spodnia (ale tak żeby nie wychodziła poza status) w końcu wierzchnie były z reguły barwione i ogólnie bardziej strojne niż spodnie.
Z własnego doświadczenia polecam http://wierzeje.pl/ jeżeli wytłumaczysz im o co ci chodzi/wyślesz wykrój to na pewno nie schrzanią roboty
- Lesław
- Drużynnik
- Posty: 3383
- Rejestracja: wt 02 gru 2008, 00:00
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
Piszę tutaj, żeby wszyscy widzieli.
Mam zamiar kupić nowy hełm a stary odsprzedać. Jeżeli jesteś zainteresowany (ew. -a) hełmem słowiańskim / normanem / z jeziora legnickiego na dużą głowę (jeszcze nie mierzyłem, ale na każdego wchodzi) to proszę o PW.
To jest ten, z mojego avatara.
Do odbioru, za jakiś czas, jak dostanę w ręce nowy.
Mam zamiar kupić nowy hełm a stary odsprzedać. Jeżeli jesteś zainteresowany (ew. -a) hełmem słowiańskim / normanem / z jeziora legnickiego na dużą głowę (jeszcze nie mierzyłem, ale na każdego wchodzi) to proszę o PW.
To jest ten, z mojego avatara.
Do odbioru, za jakiś czas, jak dostanę w ręce nowy.
Moi drodzy, właśnie wróciłam z wyprawy po len. I cóż na Uranowej 12 w Warszawie tylko len w kolorach beżowych i beżowa lub brązowa wełenka więc nie bardzo jest sens tam zaglądać (pan, co ma ten sklep handluje lnem na imprezach historycznych) i bardziej się opłaca zaczekać do sezonu.
Natomiast jeżeli ktoś potrzebuje materiałów w ładnych naturalnych kolorach- polecam zajrzeć na ul. Grochowską 324- sklepik obok jakiegoś kebaba. Przystanek "Bliska". Właśnie tam udało mi się dostać, co chciałam. Oprócz lnu szeroki wybór wełenki. Len cena od 25zł/mb, wełenka od 45zł/mb.
Do tego pani ma często do czynienia z "rycerzami" jak to powiedziała i ze względu na popularność sklepu wsród odtwórców naprawdę mają niezły wybór.
Ponieważ na Grochowskiej nie pracują w każdą sobotę,
numer telefonu: 22 619 06 10.
Jeżeli komuś po drodze to można zajrzeć na ul. Marymoncką 67 tel. 22 834 02 31. To ta sama firma, co na Grochowskiej, ale w len podobno nieco gorzej zaopatrzona.
Natomiast jeżeli ktoś potrzebuje materiałów w ładnych naturalnych kolorach- polecam zajrzeć na ul. Grochowską 324- sklepik obok jakiegoś kebaba. Przystanek "Bliska". Właśnie tam udało mi się dostać, co chciałam. Oprócz lnu szeroki wybór wełenki. Len cena od 25zł/mb, wełenka od 45zł/mb.
Do tego pani ma często do czynienia z "rycerzami" jak to powiedziała i ze względu na popularność sklepu wsród odtwórców naprawdę mają niezły wybór.
Ponieważ na Grochowskiej nie pracują w każdą sobotę,
numer telefonu: 22 619 06 10.
Jeżeli komuś po drodze to można zajrzeć na ul. Marymoncką 67 tel. 22 834 02 31. To ta sama firma, co na Grochowskiej, ale w len podobno nieco gorzej zaopatrzona.
Tak trochę przerzucam tu kwestię z tematu "Buty dla słowianina" no bo może, ktoś czytając te posty zainteresuje się.
Buty są naprawdę dobrze uszyte, tylko nie na moją nogę. Jeżeli więc ktoś z kandydatów lub kandydatów na kandydatów, lub itd. i takie buciska by mu pasowały to mam. Leżą w skrzyni i czekają.
To też informacja dla kandydatów. Bo z tego co przeczytałem, i ja i Hormund mieliśmy (ja mam nadal) podobne problemy z butami.
A tak jeszcze przyo kazji (dla kandydatów, sam nim jestem) strój i dla niektórych uzbrojenie to jedna kwestia. Droga jak diabli Ale jak Wam pewnie Arnor mówił "w drużynie nie wystarczy się ubrać i być trzeba jeszcze coś do niej (poza własną osobą) wnieść. Ja na przykład wydałem kilkaset złociszy na książki i periodyki. Bo kwintesencją odtwórstwa nie jest przebieranka tylko coś ważniejszego.
No dobra przestaję się mądrzyć. Ale jak ktoś chciał by buty... .
PS. Hormund jak nikt nie zechce to się będę uśmiechał do Ciebie i twojej propozycji z allegro.
Buty są naprawdę dobrze uszyte, tylko nie na moją nogę. Jeżeli więc ktoś z kandydatów lub kandydatów na kandydatów, lub itd. i takie buciska by mu pasowały to mam. Leżą w skrzyni i czekają.
To też informacja dla kandydatów. Bo z tego co przeczytałem, i ja i Hormund mieliśmy (ja mam nadal) podobne problemy z butami.
A tak jeszcze przyo kazji (dla kandydatów, sam nim jestem) strój i dla niektórych uzbrojenie to jedna kwestia. Droga jak diabli Ale jak Wam pewnie Arnor mówił "w drużynie nie wystarczy się ubrać i być trzeba jeszcze coś do niej (poza własną osobą) wnieść. Ja na przykład wydałem kilkaset złociszy na książki i periodyki. Bo kwintesencją odtwórstwa nie jest przebieranka tylko coś ważniejszego.
No dobra przestaję się mądrzyć. Ale jak ktoś chciał by buty... .
PS. Hormund jak nikt nie zechce to się będę uśmiechał do Ciebie i twojej propozycji z allegro.
"Nie wszyscy mogą być mądrzy bo co drugi by zgłupiał od tej mądrości".
Wróć do „Pytania od kandydatów”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości