Strój kobiecy
- Lesław
- Drużynnik
- Posty: 3386
- Rejestracja: wt 02 gru 2008, 00:00
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
6 igieł to niezły wynik, to się raczej nie zdarza przy szyciu lnu czy wełny (przynajmniej mi
co do ozdób, to zgodnie z zasadami:
kandydat ma prawo do jednej ozdoby - jeżeli zrezygnujesz z jakiejś zawieszki, to możesz obszyć strój ubogą krajką. A jeżeli chcesz jakąś zawieszkę/pierścionek, to zostaje ci tylko obszycie rękawów i dołu trochę wyróżniającą się nicią (i tak to musisz zrobić ręcznie)
co do ozdób, to zgodnie z zasadami:
kandydat ma prawo do jednej ozdoby - jeżeli zrezygnujesz z jakiejś zawieszki, to możesz obszyć strój ubogą krajką. A jeżeli chcesz jakąś zawieszkę/pierścionek, to zostaje ci tylko obszycie rękawów i dołu trochę wyróżniającą się nicią (i tak to musisz zrobić ręcznie)
http://www.strojesigrid.zafriko.pl/str/hafty -> przydatny artykuł o kobiecych strojach wikińskich.
'wreszcie kolor twoich włosów pasuje do charakteru'
'- Kitty czemu my zawsze musimy robić to czego ty sobie życzysz, a nigdy to co ja chce?
-Bo tak jest w Biblii'
keep calm and hate everyone
'- Kitty czemu my zawsze musimy robić to czego ty sobie życzysz, a nigdy to co ja chce?
-Bo tak jest w Biblii'
keep calm and hate everyone
Dziewczyny to może bardziej zainteresuje, więc wstawiam tutaj. Może się przydać http://rzepkowepole.blogspot.com/p/o-mnie.html
Odbiór osobisty ii konsultacje możliwe w Warszawie.
Do tego zamówienia realizuje w ciągu około tygodnia ^_^
Odbiór osobisty ii konsultacje możliwe w Warszawie.
Do tego zamówienia realizuje w ciągu około tygodnia ^_^
Kiedyś z Ingą rozmawiałyśmy o plisowanych kieckach... http://www.alternaliv.se/histvarld/draekter/vkvinna/sark.html jak sobie poklikacie na te wyrazy pod zdjęciem całej wikinki, znajdziecie zbliżenia jej konkretnych elementów stroju.
Ha! Przymierzam się do uszycia sukienki z Pskowa. Generalnie powinna być ona bardziej wikińska, bo w grobie znaleziono szczątki fartuszka i broszy wikińskich. Ale w Pskovie.. czyli na Rusi! Siedzę i przeglądam i dochodzę do wniosku, że niekoniecznie wikińska. Gdzieś miałam rycinę z ewolucją rubach, aczkolwiek nie jestem w stanie jej niestety teraz znaleźć ani w sieci ani na swoim kompie- pewnie się odnajdzie, jak nie będę szukać, to wtedy dorzucę. Tam było fajnie pokazane jak wraz z wiekami zmieniał się wykrój rubachy, dekolt, rękawy itp.
Sami spójrzcie : http://jaromira-dalebora.blogspot.com/2013/08/suknia-prawie-z-pskowa-almost-pskov.html
i http://jaromira-dalebora.blogspot.com/2013/06/artyku-pochodzi-ze-strony-httpurd.html tu Jaromira się postarała o całkiem niezłe tłumaczenie i rekonstrukcję, która mi się podoba.. Tu szczegóły a propo znaleziska : http://www.strangelove.net/~kieser/Russia/PskovTranslation.html i bardzo ważne rysunki http://www.strangelove.net/~kieser/Russia/easybreezy.html, gdzie zwróćcie uwagę na dekolty u kobiet, co prawda nie widzę tasiemki, ale widzę marszczenia pod szyją a gdyby nadal ktoś miał dylemat, niech zajrzy tu http://www.squidoo.com/russian-folk-costume gdzie na dole jest pokazana bardziej współczesna rubacha, która z czegoś musiała się wziąć.
Tematem interesowała się też Trollkona- tadam http://trollusia.blogspot.com/search/label/Ru%C5%9B aczkolwiek może i wygodna rekonstrukcja, ale wydaje mi się, że jednak suknia powinna mieć kliny to i może przy chodzeniu było by łatwiej, dlatego jakoś tak bliższa mi rekonstrukcja Jaromiry. Natomiast nie wykluczam tego, bo późniejsze rubachy już po bokach wstawek nie miały... ahhh
I teraz pytanie.. czy bardziej ruskie czy bardziej wikińskie, od zagwozdka i skąd przypełzło... tym bardziej, że na freszce też taka oto rozkminka : http://www.freha.pl/lofiversion/index.php?t5834.html
I co Wy na to?
edit: I nawet spojrzałam na mapę, znowu aż tak tragicznie daleko do Novgorodu to nie ma z Pskova, a usytuowane są na podobnej wysokości.
Ahhh no i nie wiem, jakim cudem, ale Aldis się w wyszukiwaniach też pojawia ^_^
Sami spójrzcie : http://jaromira-dalebora.blogspot.com/2013/08/suknia-prawie-z-pskowa-almost-pskov.html
i http://jaromira-dalebora.blogspot.com/2013/06/artyku-pochodzi-ze-strony-httpurd.html tu Jaromira się postarała o całkiem niezłe tłumaczenie i rekonstrukcję, która mi się podoba.. Tu szczegóły a propo znaleziska : http://www.strangelove.net/~kieser/Russia/PskovTranslation.html i bardzo ważne rysunki http://www.strangelove.net/~kieser/Russia/easybreezy.html, gdzie zwróćcie uwagę na dekolty u kobiet, co prawda nie widzę tasiemki, ale widzę marszczenia pod szyją a gdyby nadal ktoś miał dylemat, niech zajrzy tu http://www.squidoo.com/russian-folk-costume gdzie na dole jest pokazana bardziej współczesna rubacha, która z czegoś musiała się wziąć.
Tematem interesowała się też Trollkona- tadam http://trollusia.blogspot.com/search/label/Ru%C5%9B aczkolwiek może i wygodna rekonstrukcja, ale wydaje mi się, że jednak suknia powinna mieć kliny to i może przy chodzeniu było by łatwiej, dlatego jakoś tak bliższa mi rekonstrukcja Jaromiry. Natomiast nie wykluczam tego, bo późniejsze rubachy już po bokach wstawek nie miały... ahhh
I teraz pytanie.. czy bardziej ruskie czy bardziej wikińskie, od zagwozdka i skąd przypełzło... tym bardziej, że na freszce też taka oto rozkminka : http://www.freha.pl/lofiversion/index.php?t5834.html
I co Wy na to?
edit: I nawet spojrzałam na mapę, znowu aż tak tragicznie daleko do Novgorodu to nie ma z Pskova, a usytuowane są na podobnej wysokości.
Ahhh no i nie wiem, jakim cudem, ale Aldis się w wyszukiwaniach też pojawia ^_^
Szperając w internetach natrafiłam na artykuł dot. stroju kobiecego z Birki. Artykuł wydaje mi się o tyle sensowny, że opiera się na znacznej ilości publikacji (takie małe zboczenie zawodowe )
Otóż link:
http://www.housebarra.com/EP/ep10/01clothing.html
W artykule stoi: "There is no evidence of belts in the women's graves at Birka." - co jest raczej smutne, bo pasek już mam zamówiony
Ale z drugiej strony.....
http://www.medieval-baltic.us/vikbuckle.html
znalazłam dość ciekawe dane dotyczące pochówka "przypuszczalnie" kobiecego (jednak bez brosz, zapinek etc.) z zachowaną w całkiem niezłym stanie klamrą (w moim mniemaniu raczej od paska).
Ot, takie spostrzeżenie
Otóż link:
http://www.housebarra.com/EP/ep10/01clothing.html
W artykule stoi: "There is no evidence of belts in the women's graves at Birka." - co jest raczej smutne, bo pasek już mam zamówiony
Ale z drugiej strony.....
http://www.medieval-baltic.us/vikbuckle.html
znalazłam dość ciekawe dane dotyczące pochówka "przypuszczalnie" kobiecego (jednak bez brosz, zapinek etc.) z zachowaną w całkiem niezłym stanie klamrą (w moim mniemaniu raczej od paska).
Ot, takie spostrzeżenie
Nie sugeruj się samą Birką, proszę tam było wszystko, jak w cyrku niemalże taka zbieranina wszystkiego link dosyć ciekawy, zwłaszcza ten drugi- ma sporo odnośników, w ten sposób czasami można polecieć od nitki do kłębka.
A ja mogę się pochwalić, że sukienka z Pskowa wyrojona, czeka na dekolt- właśnie robię próbny a potem na zszycie i haaaafciorki
A ja mogę się pochwalić, że sukienka z Pskowa wyrojona, czeka na dekolt- właśnie robię próbny a potem na zszycie i haaaafciorki
- Frigg
- Doświadczony pisarz
- Posty: 874
- Rejestracja: pn 30 wrz 2013, 00:00
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
Drugi linka znam i polecam. Jest fajny. Ładnie zebrane są bibliografie itd. Pierwszy sobie chętnie obejrzę.
Co do Birki - jak Świetka mówi, w odtwórstwie przyjęło się, że "w Birce było wszystko". Trudno, żeby nie było, skoro był to port, miasto handlowe i przeplatało się tu naprawdę wiele kultur. Wydaje mi się jednak, że nie ma co psów na biednej Birce wieszać, ale można z całego tego zamieszania mądrze skorzystać. Wybrać to, co charakterystyczne da odtwarzanej kultury, poparte dowodami, znaleziskami i opracowaniami. Pod tym względem Birka jest dobrze opracowana.
Podsyłałam ci link do zbiorów Historiska Museet w Sztokholmie, gdzie mieści się chyba większość znalezisk z Birki. Są naprawdę fajnie obfotografowane, opisane i w dodatku podzielone na konkretne groby. Często są nawet szkice, gdzie dany fragment/przedmiot znajdował się w grobie a nawet na trupku, jeśli były w nim kosteczki.
Jeśli skupisz się więc na jednym czy dwóch grobach kobiecych z interesującymi cię znaleziskami, podeprzesz się innymi, myślę, że śmiało można odtwarzać i Birkę. Byle to zrobić rozsądnie, a nie obwiesić się od góry do dołu wszystkim, co w Birce znaleziono.
Dobrze zrobiona Birka może wyjść naprawdę fajnie. Pamiętaj tylko o kolorach błota i byciu biedotą.
A co do kiecki z Pskova, o której już ze Swietką rozmawiałyśmy - życzę powodzenia w szyciu, ponieważ sama kiecka jest bardzo ciekawa. Ale nadal wydaje mi się - w kontekście całego znaleziska (fartuszek, pętelki z niego), w tym z uwzględnieniem charakterystycznych ozdób (brosze żółwiowe) - jednak bardziej wikińska, z naleciałościami mody miejscowej, niż też w drugą stronę.
Co do Birki - jak Świetka mówi, w odtwórstwie przyjęło się, że "w Birce było wszystko". Trudno, żeby nie było, skoro był to port, miasto handlowe i przeplatało się tu naprawdę wiele kultur. Wydaje mi się jednak, że nie ma co psów na biednej Birce wieszać, ale można z całego tego zamieszania mądrze skorzystać. Wybrać to, co charakterystyczne da odtwarzanej kultury, poparte dowodami, znaleziskami i opracowaniami. Pod tym względem Birka jest dobrze opracowana.
Podsyłałam ci link do zbiorów Historiska Museet w Sztokholmie, gdzie mieści się chyba większość znalezisk z Birki. Są naprawdę fajnie obfotografowane, opisane i w dodatku podzielone na konkretne groby. Często są nawet szkice, gdzie dany fragment/przedmiot znajdował się w grobie a nawet na trupku, jeśli były w nim kosteczki.
Jeśli skupisz się więc na jednym czy dwóch grobach kobiecych z interesującymi cię znaleziskami, podeprzesz się innymi, myślę, że śmiało można odtwarzać i Birkę. Byle to zrobić rozsądnie, a nie obwiesić się od góry do dołu wszystkim, co w Birce znaleziono.
Dobrze zrobiona Birka może wyjść naprawdę fajnie. Pamiętaj tylko o kolorach błota i byciu biedotą.
A co do kiecki z Pskova, o której już ze Swietką rozmawiałyśmy - życzę powodzenia w szyciu, ponieważ sama kiecka jest bardzo ciekawa. Ale nadal wydaje mi się - w kontekście całego znaleziska (fartuszek, pętelki z niego), w tym z uwzględnieniem charakterystycznych ozdób (brosze żółwiowe) - jednak bardziej wikińska, z naleciałościami mody miejscowej, niż też w drugą stronę.
Wełna jest spoko.
- Aldis
- Sławny kronikarz
- Posty: 2578
- Rejestracja: wt 24 wrz 2013, 00:00
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
Swietka - mój blog się pojawia wszędzie ^_^ To irytujące.
Obejrzałam tą kieckę z Pskova jakiś czas temu już jak szukałam brosz żółwiowych do porównywania (na ten artykuł na blogu). I generalnie mi też się wydaje, że ona jednak bardziej wikińska jest - z grobu typowo wikińskiego (wystarczy obejrzeć co tam było wrzucone razem z truposzem). I tak się jej przyglądając to jedynie co może mieć słowiańskiego to mankiety (tak to się nazywa?). To wiązanie pod szyją jest podobne do tego wiązania koszuli z Viborgu. No i jakby wypisywać rzeczy to jednak więcej jest wikińskich...
Tak mi się wydaje (osobiście i wewnętrznie ^_^). Ale ja się nie znam, jestem tylko kandydatem Jakbym coś przypadkiem w temacie znalazła to podrzucę.
Obejrzałam tą kieckę z Pskova jakiś czas temu już jak szukałam brosz żółwiowych do porównywania (na ten artykuł na blogu). I generalnie mi też się wydaje, że ona jednak bardziej wikińska jest - z grobu typowo wikińskiego (wystarczy obejrzeć co tam było wrzucone razem z truposzem). I tak się jej przyglądając to jedynie co może mieć słowiańskiego to mankiety (tak to się nazywa?). To wiązanie pod szyją jest podobne do tego wiązania koszuli z Viborgu. No i jakby wypisywać rzeczy to jednak więcej jest wikińskich...
Tak mi się wydaje (osobiście i wewnętrznie ^_^). Ale ja się nie znam, jestem tylko kandydatem Jakbym coś przypadkiem w temacie znalazła to podrzucę.
Wróć do „Krawiectwo i jemu podobne”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości