Kandydat - rekrutacja
- Aldis
- Sławny kronikarz
- Posty: 2578
- Rejestracja: wt 24 wrz 2013, 00:00
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
Jest bardzo duży sens tych klinów. Były w większości znalezisk.
Z praktycznego punktu widzenia opcje masz dwie:
1. Bez klinów - musisz jednak zrobić bardzo szeroki rękaw żeby mieć pełen zakres ruchów. Uwierz mi, że jest to mocno słabe (Testowałam ^_^) albo zrobić wycięcie rękawów (nie możesz jeszcze bo to z tych bogatszych kiecek).
2. Kwadratowy klin pod pachą. Wszywa się go bardzo szybko, a jednak masz zakres ruchu, nic cię nie pije i nie masz stresu, że pójdzie ci rękaw.
Z praktycznego punktu widzenia opcje masz dwie:
1. Bez klinów - musisz jednak zrobić bardzo szeroki rękaw żeby mieć pełen zakres ruchów. Uwierz mi, że jest to mocno słabe (Testowałam ^_^) albo zrobić wycięcie rękawów (nie możesz jeszcze bo to z tych bogatszych kiecek).
2. Kwadratowy klin pod pachą. Wszywa się go bardzo szybko, a jednak masz zakres ruchu, nic cię nie pije i nie masz stresu, że pójdzie ci rękaw.
-
- Niepiśmienny
- Posty: 27
- Rejestracja: czw 26 mar 2015, 00:00
- Lokalizacja: Warszawa, a w sumie to Tomaszów Mazowiecki
Rekrutacja
Witam serdecznie. Zwę się Damian i z ogromną chęcią wstąpiłbym do Waszej (mam nadzieję, że wkrótce naszej) grupy. Od dawna zastanawiałem się nad powiększeniem rekonstruktorskiej "rodziny". Niestety w czasach gimnazjalno - licealnych nie dane mi było, z powodów finansowych, zająć się tego typu zabawą. Na dzień dzisiejszy liczę sobie lat prawie 22, studiuję, mieszkam i pracuję w Warszawie. Tyle lat męczyła mnie myśl, że mój dobry przyjaciel ma tak wspaniałe hobby, że musiałem wpaść w sidła takiej aktywności. Nie ukrywam, że od zawsze ciągnęło mnie do dawnych czasów to moja znajomość historii jest znikoma. Nigdy nie byłem dobry w zapamiętywaniu dat, kto z kim, o co i gdzie się bił. Dlatego w Waszej grupie pokładam nadzieję, że może się jeszcze czegoś w życiu na starość nauczę. Tyle rzeczy chciałbym poznać na własnej skórze: rzemiosło, walka bronią białą, łucznictwo, kultura słowiańska, wyprawy, a przy tym genialnie się bawić w znakomitym towarzystwie. Kończąc ten przydługi tekst chciałbym prosić o jakieś spotkanie, które mam nadzieję otworzy mi drzwi do wspaniałej krainy cudów i magii starego świata, który wcale w dzisiejszych czasach się nie zestarzał. pozdrawiam i wyglądam odpowiedzi z niecierpliwością.
P.S. Jaram się jak stos podczas polowania na czarownice na myśl o zostaniu Waszym słowianinem. przepraszam za brak zdjęcia itd. Nadrobię w najbliższym czasie.
P.S. Jaram się jak stos podczas polowania na czarownice na myśl o zostaniu Waszym słowianinem. przepraszam za brak zdjęcia itd. Nadrobię w najbliższym czasie.
-
- Niepiśmienny
- Posty: 27
- Rejestracja: czw 26 mar 2015, 00:00
- Lokalizacja: Warszawa, a w sumie to Tomaszów Mazowiecki
Dobra. Gromadzenie materiałów oraz części ekwipunku podstawowego rozpoczęte. Rzemieślnik na buty jest, czekam tylko na odzew co do terminu. Sprzęty "kuchenne" jeszcze dzisiaj zostaną zamówione. Jestem w trakcie szukania krojów na koszulę i spodnie, jak je i jakieś ładne ściegi znajdę biorę się do roboty i mam nadzieję, że uda mi się to w czasie ogarnąć.
- Aldis
- Sławny kronikarz
- Posty: 2578
- Rejestracja: wt 24 wrz 2013, 00:00
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
Jeśli chodzi o kroję mogę pomóc tak:
1. Koszula i Tunika identycznie jak w linku kiecka z tym, że krótsze (http://mojesredniowiecze.blogspot.com/2 ... odnia.html) Tutorial rozpracowany dla opornych czyli krok po kroku.
2. Spodnie - mam gotowy wykrój w domu na szarym papierze - tylko do ewentualnego dopasowania wielkości jakby co. Aczkolwiek spodnie radzę zostawić w szyciu na koniec jak potrenujesz na koszuli i tunice (chyba że już coś kiedyś szyłeś) bo trzeba je podopasowywać.
3. Ściegi. Najlepiej (przetestowane) zszywać "za igłą". Najmocniej się trzyma i nie rozłazi.
Miłego ogarniania
1. Koszula i Tunika identycznie jak w linku kiecka z tym, że krótsze (http://mojesredniowiecze.blogspot.com/2 ... odnia.html) Tutorial rozpracowany dla opornych czyli krok po kroku.
2. Spodnie - mam gotowy wykrój w domu na szarym papierze - tylko do ewentualnego dopasowania wielkości jakby co. Aczkolwiek spodnie radzę zostawić w szyciu na koniec jak potrenujesz na koszuli i tunice (chyba że już coś kiedyś szyłeś) bo trzeba je podopasowywać.
3. Ściegi. Najlepiej (przetestowane) zszywać "za igłą". Najmocniej się trzyma i nie rozłazi.
Miłego ogarniania
Wróć do „Dla kandydatów i tych co pierwszy raz”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości