Tarcze - temat stary jak świat
- Arnor
- Jarl
- Posty: 6861
- Rejestracja: sob 12 kwie 2008, 00:00
- Lokalizacja: Z Kwitnącego Krzewu Dzikiego Bzu
- Kontaktowanie:
Zasada jest prosta. Mniej desek, mniej łączeń, mniej słabych punktów Jednak patrząc na źródła i na ilość desek jakie znajdowano na tarczach wydaje się, ze jeśli zmieścisz się w 7-8 deskach i wyjdzie Ci z tego tarcza o wymiarach jakie chcesz to mogą być i te 10-cio cm`trowe.
Nic tez nie stoi na przeszkodzie abyś w środek (tam gdzie umbo) dał dwie dechy po 20 cm, a skrajnie po dwie dechy po 10 cm. uzyskasz dzięki temu 80 cm powierzchni a tylko 6 desek. No i nie będziesz musiał wszystkich robić z tego szerokiego materiału, który wymaga więcej pracy
Wszak w znaleziskach tarcze też miewały różną szerokość desek.
Nic tez nie stoi na przeszkodzie abyś w środek (tam gdzie umbo) dał dwie dechy po 20 cm, a skrajnie po dwie dechy po 10 cm. uzyskasz dzięki temu 80 cm powierzchni a tylko 6 desek. No i nie będziesz musiał wszystkich robić z tego szerokiego materiału, który wymaga więcej pracy
Wszak w znaleziskach tarcze też miewały różną szerokość desek.
"Nie ma miękkiej gry"
- Lesław
- Drużynnik
- Posty: 3383
- Rejestracja: wt 02 gru 2008, 00:00
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
Taki mini artykulik znalazłem - Spruce vs. fir vs. pine: How to tell them apart:
http://www.finegardening.com/plants/articles/spruce-fir-pine.aspx
apropo "Surviving shields are made from spruce, fir, or pine."
Szybka ściąga:
spruce - świerk
fir - jodła (ale Scotch/Scots fir - sosna zwyczajna)
pine - sosna
http://www.finegardening.com/plants/articles/spruce-fir-pine.aspx
apropo "Surviving shields are made from spruce, fir, or pine."
Szybka ściąga:
spruce - świerk
fir - jodła (ale Scotch/Scots fir - sosna zwyczajna)
pine - sosna
- Arnor
- Jarl
- Posty: 6861
- Rejestracja: sob 12 kwie 2008, 00:00
- Lokalizacja: Z Kwitnącego Krzewu Dzikiego Bzu
- Kontaktowanie:
Teraz coś o umbach. Niby jakie umbo jest - każdy widzi ale nie do końca.
Prześledziłem sobie parę znalezisk umb z naszego okresu i co się rzuca w oczy to fakt, że ich kształt jest mocno inny od tego szajsu co sprzedają na allegro.
Typowe umbo jest okrągłe i "pękate" a nie niemal stożkowe oraz posiada charakterystyczne podcięcie zaraz pod pierścieniem. Sam pierścień zaś jest bardzo wąski, a nie tak jak w dzisiejszych ma nawet po 2-3 cm.
Umba oferowane hurtowo na allegro są z każdej strony złe. Po pierwsze nie trzeba nam umb "pancernych" z blachy 2,5 czy 3 mm. Wszystkie swoje miałem z 2 mm i służą mi po kilka lat.
NIe musza mieć po 18 czy 20 mm średnicy. Wystarczy, ze wygodnie wejdzie nam weń dłoń i jest ok.
No i pierścień nie musi mieć nie wiadomo ile.
Takie umbo:
http://img12.allegroimg.pl/photos/oryginal/35/82/22/84/3582228417
Takie umbo jest niehistoryczne i niepraktyczne bo o wiele cięższe od normalnego.
Dlatego przy zakupach zwracajcie uwagę na to jakie umba nabywacie. Czasem warto dopłacić 20 zł aby mieć dobre umbo. W końcu to zakup na całe życie, ja mam swoje umba z pierwszych tarcz jeszcze i po 10 latach są nadal używane.
Prześledziłem sobie parę znalezisk umb z naszego okresu i co się rzuca w oczy to fakt, że ich kształt jest mocno inny od tego szajsu co sprzedają na allegro.
Typowe umbo jest okrągłe i "pękate" a nie niemal stożkowe oraz posiada charakterystyczne podcięcie zaraz pod pierścieniem. Sam pierścień zaś jest bardzo wąski, a nie tak jak w dzisiejszych ma nawet po 2-3 cm.
Umba oferowane hurtowo na allegro są z każdej strony złe. Po pierwsze nie trzeba nam umb "pancernych" z blachy 2,5 czy 3 mm. Wszystkie swoje miałem z 2 mm i służą mi po kilka lat.
NIe musza mieć po 18 czy 20 mm średnicy. Wystarczy, ze wygodnie wejdzie nam weń dłoń i jest ok.
No i pierścień nie musi mieć nie wiadomo ile.
Takie umbo:
http://img12.allegroimg.pl/photos/oryginal/35/82/22/84/3582228417
Takie umbo jest niehistoryczne i niepraktyczne bo o wiele cięższe od normalnego.
Dlatego przy zakupach zwracajcie uwagę na to jakie umba nabywacie. Czasem warto dopłacić 20 zł aby mieć dobre umbo. W końcu to zakup na całe życie, ja mam swoje umba z pierwszych tarcz jeszcze i po 10 latach są nadal używane.
"Nie ma miękkiej gry"
- ARKADIUSZC
- Posty: 6
- Rejestracja: czw 11 sty 2018, 08:54
Re: Tarcze - temat stary jak świat
Czy każde drzewo iglaste nadaje się na tarcze... Są dosyć tanie deski z drzewa iglastego(ale jakie to drzewo nie jest sprecyzowane)?
- Arnor
- Jarl
- Posty: 6861
- Rejestracja: sob 12 kwie 2008, 00:00
- Lokalizacja: Z Kwitnącego Krzewu Dzikiego Bzu
- Kontaktowanie:
Re:
Arnor pisze:O"Surviving shields are made from spruce, fir, or pine."
pine - sosna
fir - jodła
spruce - świerk
Czyli w zasadzie z każdego dostępnego w sprzedaży.
"Nie ma miękkiej gry"
Re: Tarcze - temat stary jak świat
Z tego co na tą chwilę kojarzę to w grę wchodzi też Topola(liściaste) Jak kiedyś z Arnorem gadaliśmy tarcze w większości były jednorazowe, czyli wyrabiano je na jeden raz. Z pola bitwy zabierano później tylko umba . Po pierwsz nie posiadano dostatecznie mocnego kleju do drewna, nie znaleziono gwoździ ani nitów które by potwierdzały takowe łączenia. W kronikach(teraz nie pamiętam) była wzmianka o słowianach że szyli tarcze. Parę lat temu Trzaskawica eksperymentowała z takim rozwiązaniem, ale jakoś zrezygnowali, więc albo robili coś nie tak, albo kronikarz coś przeinaczył. Z mojego punktu widzenia jako rzemieślnika, sugerowałbym drewno liściaste jest mniej "łupliwe" no i ułozenie desek względem imacza pionowo, gdyż to on "łapie" deski. Skandynawowie często używali drewna iglastego gdyż takowe jes u nich łatwo dostępne, no i łatwiej pozyskać z niego deski. Chodzi o charakterystyczne usłojenie. A dodam że drewno Skandynawskich iglaków różni się od środkowoeuropejskich iglaków. Te z północy wolniej rosną, więc mają "gęstrze" drewno. No i sprawa jakości drewna, to dzisiejsze kupowane w marketach, a często i składach czy tartakach jest odżywiczane. Czyli taki trochę styropian nie drewno
Re: Tarcze - temat stary jak świat
A to nie o te łupliwość właśnie chodziło? na kaukazie widziałam właśnie deski sosnowe "łupane" na sztachety w płotach na bardzo cienkie dranki. Metoda była dość powszechna. żałuję ze nie walnęłam foty
- Arnor
- Jarl
- Posty: 6861
- Rejestracja: sob 12 kwie 2008, 00:00
- Lokalizacja: Z Kwitnącego Krzewu Dzikiego Bzu
- Kontaktowanie:
Re: Tarcze - temat stary jak świat
Ja myślę, że za dużo próbujemy sobie dodać do prostej rzeczy - robili z tego co mieli i robili tak jak chcieli. Były topolowe, lipowe, były sosnowe, świerkowe i jodłowe. Były obite skóra, i były nieobite. Były wypchane słomą i (możliwe, że) oklejane czymś choć tu trudno o dowody. A, że były prawdopodobnie jednorazowe to nie wierzę aby ktoś godzinami wybierał odpowiednie drzewo na zrobienie zeń tarczy. To nie było poszycie drakkara, które musiało być uber.
Ja mam np. tarcze z desek kupionych w markecie, (zestruganych na 1 cm grubości) sosnowych, suchych i odżywionych od... 7 lat. I tarcza żyje, działa a ja nie narzekam. Nie jest to "rekonstrukcja" ale tarcza jest z desek, jest drewniana, jest klejona ręcznie i spełnia wszystkie wymogi do odtwórstwa. (w tym sezonie zostanie pomalowana farbami naturalnymi i wtedy będzie już bardzo koszerna w ruchu odtwórczym)
Więc w tym temacie bym nie przesadzał z dorabianiem nadmiernej filozofii tylko stosował zasadę - "każda dobra tarcza jest dobra"
Ja mam np. tarcze z desek kupionych w markecie, (zestruganych na 1 cm grubości) sosnowych, suchych i odżywionych od... 7 lat. I tarcza żyje, działa a ja nie narzekam. Nie jest to "rekonstrukcja" ale tarcza jest z desek, jest drewniana, jest klejona ręcznie i spełnia wszystkie wymogi do odtwórstwa. (w tym sezonie zostanie pomalowana farbami naturalnymi i wtedy będzie już bardzo koszerna w ruchu odtwórczym)
Więc w tym temacie bym nie przesadzał z dorabianiem nadmiernej filozofii tylko stosował zasadę - "każda dobra tarcza jest dobra"
"Nie ma miękkiej gry"
Re: Tarcze - temat stary jak świat
No tak, dywagowałem jedynie na temat drewna. Bo w Twoją tarczę nikt nie nap...a ostrym dwuręcznym toporem, tylko puka tępym płaskownikiem dla punktów. W murze tarcz chodziło o przerabanie się do przeciwnika, więc jakość drewna też musiała historycznie mieć swoją wagę
- Arnor
- Jarl
- Posty: 6861
- Rejestracja: sob 12 kwie 2008, 00:00
- Lokalizacja: Z Kwitnącego Krzewu Dzikiego Bzu
- Kontaktowanie:
Re: Tarcze - temat stary jak świat
Gdyby moja tarcza była narażona na ciosy ostre nie miałoby znaczenia drewno. Tarcze wczesne miały dużo mniej niż 10 mm. Tarcza ze Szczecina np 5 mm (i była z olchy) Przy tej grubości są IMO jednostrzałowe niezależnie od drewna. Bo 5-6 mm to papierek. I tutaj znaczenie większe miało obijanie krawędzi, oklejanie powierzchni itd a nie samo drewno.
Oglądałem na YT filmiki z crush testów tarcz. Tarcza nieoklejona idzie w drzazgi przy pierwszym strzale. Taką przebija topór, włócznia i strzała z łuku. Przechodzi nawet... kamień z procy. Dopiero oklejenie sprawia, że tarcza zaczyna "działać". Więc wg. mnie drewno było tylko bazą do budowy. Bazą, którą brano jak leci z tego co było, bo to nie ona miała znaczenie, a wykończenie tarczy. Dlatego też w znaleziskach mamy cały wachlarz różnych gatunków drewna i w odtwórstwie także możemy spokojnie użyć tego, które nam wygodniej zdobyć i... jest lżejsze. Bo obite, oklejone i potłuczone tępą bronią i tak wytrzyma.
Oglądałem na YT filmiki z crush testów tarcz. Tarcza nieoklejona idzie w drzazgi przy pierwszym strzale. Taką przebija topór, włócznia i strzała z łuku. Przechodzi nawet... kamień z procy. Dopiero oklejenie sprawia, że tarcza zaczyna "działać". Więc wg. mnie drewno było tylko bazą do budowy. Bazą, którą brano jak leci z tego co było, bo to nie ona miała znaczenie, a wykończenie tarczy. Dlatego też w znaleziskach mamy cały wachlarz różnych gatunków drewna i w odtwórstwie także możemy spokojnie użyć tego, które nam wygodniej zdobyć i... jest lżejsze. Bo obite, oklejone i potłuczone tępą bronią i tak wytrzyma.
"Nie ma miękkiej gry"
Re: Tarcze - temat stary jak świat
A teraz głupie pytanie : ma się tarczę z desek oklejona uberhistoryczną - jak udowodnić ze nie jest ze sklejki?
Re: Tarcze - temat stary jak świat
Wyczuwasz łączenie desek pod materiałem?
Re: Tarcze - temat stary jak świat
Nie przekonuje mnie to.
Re: Tarcze - temat stary jak świat
Łączenie desek pod materiałem często i gęsto jest widoczne gołym okiem. Patrz: Moja tarcza. Knucia Tarcza. Albo to kwestia nieidealnie sklejonych dech Aczkolwiek w większości tarcz imo widać to gołym okiem
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości