Co sie dzieje na warsztacie u Arnora?

Dział dotyczący rzemiosł wszelakich.
Awatar użytkownika
Arnor
Jarl
Jarl
Posty: 6861
Rejestracja: sob 12 kwie 2008, 00:00
Lokalizacja: Z Kwitnącego Krzewu Dzikiego Bzu
Kontaktowanie:

Postautor: Arnor » sob 10 maja 2014, 21:48

Kolor zależy w baaaaardzo dużej mierze od skóry. Ty szyłeś z tej samej skóry co moja kaletka nr. 1 - Jamtland oraz "Serce". Ona łapie kolor głębokiego brązu. Drugi płat skóry, jaki posiadam (pozostałe kaletki) wychodzą jaśniejsze niezależnie co by sie z nimi robiło. Nawet więcej nr. 1 - Jamtland i nr. 2 Novgorod woskowałem za jednym razem i obie wyszły zupełnie inne w kolorze.
Co zaś do Novgorodu to szkic skrawka pozwala nam na różne interpretacje. Jak widzisz sam, jeśli szyję Novgorod bez zdobienia daje zapięcie na zewnątrz ale jak szyłem ze zdobieniem zdecydowałem się na zapięcie od środka żeby nie przysłaniało wzorku.
"Nie ma miękkiej gry"

Awatar użytkownika
Astrid
Początkujący skryba
Posty: 328
Rejestracja: ndz 15 wrz 2013, 00:00

Postautor: Astrid » sob 13 gru 2014, 18:42

Mam bardzo głupie pytanie (Tak wiem ze przy torbie już wyraziłeś opinię. ) Czy kaletki z futrem istniały? Np z końskiej skóry albo z krowiej? http://img02.allegroimg.pl/photos/oryginal/48/16/29/59/4816295960 Taka na przykład?

Awatar użytkownika
Arnor
Jarl
Jarl
Posty: 6861
Rejestracja: sob 12 kwie 2008, 00:00
Lokalizacja: Z Kwitnącego Krzewu Dzikiego Bzu
Kontaktowanie:

Postautor: Arnor » sob 13 gru 2014, 19:32

Znalezisk kaletek, które mnie interesują (Skandynawia) i które są w datowaniu (IX-XI w) są... chyba ze 3.
Nie było tam włochatych.
Jak znajdziesz... nie mówię NIE.
"Nie ma miękkiej gry"

Awatar użytkownika
Jorund
W Walhalli
Posty: 944
Rejestracja: pt 04 lut 2011, 00:00

Postautor: Jorund » sob 13 gru 2014, 20:31

Na allegro takie sa u- machowicza? Ten co zawalil aukcje swoimi cyber kaletkami . Widnieje jako celtycka. Chociaz watpie, celtowie z epoki wedrowki ludow bogaciej sie zdobili niz w sredniowieczu. Jezeli chodzi o mnie tez nie slyszalem o czyms takim. Moze warstwy nizsze ktore generalnie ubieraly sie w skory, mialy cos takiego. Tak z bidy.
Ostateczne rozwiązanie kwestii Mordorskiej.

Awatar użytkownika
Frigg
Doświadczony pisarz
Posty: 874
Rejestracja: pn 30 wrz 2013, 00:00
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Frigg » sob 13 gru 2014, 21:16

W sprawie futerka i kaletki... Co prawda to Birka i może nie w 100% kaletka, ale coś w rodzaju torebeczki do paska. Futerko chyba wiewiórki.

http://www.flickr.com/photos/historiska/6876043379/

http://mis.historiska.se/mis/sok/fid.asp?fid=459583&g=1
Wełna jest spoko.

Awatar użytkownika
Astrid
Początkujący skryba
Posty: 328
Rejestracja: ndz 15 wrz 2013, 00:00

Postautor: Astrid » sob 13 gru 2014, 22:02

Podoba mi się tylko gdzie ja dorwe wiewiórkę? I z tego co widze za duzo miedzi bym mogła na razie nosić. Ale zapisuję sobie :) na kiedyśtam. dziekuję ci bardoz Frigg

Awatar użytkownika
Frigg
Doświadczony pisarz
Posty: 874
Rejestracja: pn 30 wrz 2013, 00:00
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Frigg » sob 13 gru 2014, 22:10

Nie ruszaj wiewiórek!
Wełna jest spoko.

Awatar użytkownika
Lesław
Drużynnik
Drużynnik
Posty: 3383
Rejestracja: wt 02 gru 2008, 00:00
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Lesław » sob 13 gru 2014, 22:34

Mam takie wrażenie, że futro wiewiórek było specjalnie użyte, żeby ta kaletka wyglądała na bardzo oryginalną i ... bogatą (razem z tymi wszystkimi okuciami).
Raczej nie był to standard.

Awatar użytkownika
Frigg
Doświadczony pisarz
Posty: 874
Rejestracja: pn 30 wrz 2013, 00:00
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Frigg » sob 13 gru 2014, 22:41

Nie mowie, ze standard i bardzo zal mi tej wiewiorki. Tez mysle, ze to wypasiona rzecz. Podsuwam tylko, ze jest tego typu znalezisko.
Wełna jest spoko.

Awatar użytkownika
Lesław
Drużynnik
Drużynnik
Posty: 3383
Rejestracja: wt 02 gru 2008, 00:00
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Lesław » sob 13 gru 2014, 23:05

Bardzo fajny link, dzięki ci za niego. A wiewiórki to rudzielce i złodziejaszki :P

Awatar użytkownika
Arnor
Jarl
Jarl
Posty: 6861
Rejestracja: sob 12 kwie 2008, 00:00
Lokalizacja: Z Kwitnącego Krzewu Dzikiego Bzu
Kontaktowanie:

Postautor: Arnor » ndz 14 gru 2014, 02:29

Oczywiście znam to znalezisko tylko kaletką to na pewno nie jest, a że na necie określane jest jako "belt pouch" to już dla mnie jakaś abstrakcja.
Moja prywatna opinia jest taka, iż był to rodzaj portfela noszonego na szyi niczym kaptorga.
Wymiary tego cuda są malutkie (niespełna 7 cm szerokości) trudno tam wsunąć choćby dwa palce, więc gdyby wisiało przy pasku, było by zupełnie nieużytkowe bo i jak coś stamtąd wyciągnąć. Gdyby zaś wisiało, co sugerują dwa uchwyty po bokach wtedy można przechylić i wysypać monety na dłoń.
Swoją drogą ciekawi mnie jakie jest wasze zdanie co do przeznaczenia owego znaleziska.
"Nie ma miękkiej gry"

Awatar użytkownika
Astrid
Początkujący skryba
Posty: 328
Rejestracja: ndz 15 wrz 2013, 00:00

Postautor: Astrid » ndz 14 gru 2014, 08:49

Wymiary i ozdobnośc mogą wskazywać ze było to coś na pokaz. Monet zapewne miesciło sie w tym niewiele. Ale juz przybory higieniczne czy drobne drobnostki i owszem. Tym bardziej że owe "rogi" wywiniete do przodu jak dla mnie sugerują mozliwość szybkiego odpięcia.

Awatar użytkownika
Frigg
Doświadczony pisarz
Posty: 874
Rejestracja: pn 30 wrz 2013, 00:00
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Frigg » ndz 14 gru 2014, 18:33

To dorzucę wersję drugą, torebeczka bardzo podobna, ale ma dodatkowe elementy - grób 949.
http://mis.historiska.se/mis/sok/fid.asp?fid=452620&page=1&in=1
Ma kółeczko i kilka metalowych dzyndzelków, ponoć do paska.

Warto jeszcze dodać szkic samego grobu (958) od pierwszej torebeczki.
http://media-cache-ak0.pinimg.com/736x/48/94/3b/48943b1c7e8f16ad6a81baa1f0a51259.jpg
Torebeczka znajduje się raczej w miejscu wspominanym przez Arnora - noszenie na szyi.

Może więc możliwe jest noszenie na oba sposoby?
Wełna jest spoko.

Awatar użytkownika
Jorund
W Walhalli
Posty: 944
Rejestracja: pt 04 lut 2011, 00:00

Postautor: Jorund » pn 15 gru 2014, 10:41

Dopiero wkraczam w swiat germanski, wiec moge sie nie znac. Ale mozecie miec wszyscy racje. Maly przedmiot noszony zazwyczaj na szyi. Wlasnosc osoby majetnej. Wiec mozliwe ze to cos w rodzaju sakiewki. Tylko bardziej prawdopodobne ze to cos w rodzaju kaptorgi. Moze wlascicielem byl bogaty kupiec o slowianskich korzeniach a zasiedzialy w skandynawii. Oczywiscie to moje subiektywne spostrzezenie. Mogla to byc sakiewka, ale z tego co kojarze to te byly wieksze i noszone przy pasku. Na pewno, noszone tam byly bardzo cenne niewielkie przedmioty , nawet dzis sa takie torebeczki do wieszania na szyi. Tylko nie dla ozdoby, a dla ochrony przed kradzieza .
Ostateczne rozwiązanie kwestii Mordorskiej.

Awatar użytkownika
Jorund
W Walhalli
Posty: 944
Rejestracja: pt 04 lut 2011, 00:00

Postautor: Jorund » pn 15 gru 2014, 10:46

A Frigg koleczko nie znaczy ze do paska. Dzisiejsze krzyzyki, bozie, wisiorki, noszone na szyi tez zawieszane sa na koleczkach. Kaletki(mi znane) byly na paseczkach :wink:
Ostateczne rozwiązanie kwestii Mordorskiej.


Wróć do „Rzemiosło”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości