Co sie dzieje na warsztacie u Arnora?
- Arnor
- Jarl
- Posty: 6861
- Rejestracja: sob 12 kwie 2008, 00:00
- Lokalizacja: Z Kwitnącego Krzewu Dzikiego Bzu
- Kontaktowanie:
Kolor zależy w baaaaardzo dużej mierze od skóry. Ty szyłeś z tej samej skóry co moja kaletka nr. 1 - Jamtland oraz "Serce". Ona łapie kolor głębokiego brązu. Drugi płat skóry, jaki posiadam (pozostałe kaletki) wychodzą jaśniejsze niezależnie co by sie z nimi robiło. Nawet więcej nr. 1 - Jamtland i nr. 2 Novgorod woskowałem za jednym razem i obie wyszły zupełnie inne w kolorze.
Co zaś do Novgorodu to szkic skrawka pozwala nam na różne interpretacje. Jak widzisz sam, jeśli szyję Novgorod bez zdobienia daje zapięcie na zewnątrz ale jak szyłem ze zdobieniem zdecydowałem się na zapięcie od środka żeby nie przysłaniało wzorku.
Co zaś do Novgorodu to szkic skrawka pozwala nam na różne interpretacje. Jak widzisz sam, jeśli szyję Novgorod bez zdobienia daje zapięcie na zewnątrz ale jak szyłem ze zdobieniem zdecydowałem się na zapięcie od środka żeby nie przysłaniało wzorku.
"Nie ma miękkiej gry"
Mam bardzo głupie pytanie (Tak wiem ze przy torbie już wyraziłeś opinię. ) Czy kaletki z futrem istniały? Np z końskiej skóry albo z krowiej? http://img02.allegroimg.pl/photos/oryginal/48/16/29/59/4816295960 Taka na przykład?
Na allegro takie sa u- machowicza? Ten co zawalil aukcje swoimi cyber kaletkami . Widnieje jako celtycka. Chociaz watpie, celtowie z epoki wedrowki ludow bogaciej sie zdobili niz w sredniowieczu. Jezeli chodzi o mnie tez nie slyszalem o czyms takim. Moze warstwy nizsze ktore generalnie ubieraly sie w skory, mialy cos takiego. Tak z bidy.
Ostateczne rozwiązanie kwestii Mordorskiej.
- Frigg
- Doświadczony pisarz
- Posty: 874
- Rejestracja: pn 30 wrz 2013, 00:00
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
W sprawie futerka i kaletki... Co prawda to Birka i może nie w 100% kaletka, ale coś w rodzaju torebeczki do paska. Futerko chyba wiewiórki.
http://www.flickr.com/photos/historiska/6876043379/
http://mis.historiska.se/mis/sok/fid.asp?fid=459583&g=1
http://www.flickr.com/photos/historiska/6876043379/
http://mis.historiska.se/mis/sok/fid.asp?fid=459583&g=1
Wełna jest spoko.
- Arnor
- Jarl
- Posty: 6861
- Rejestracja: sob 12 kwie 2008, 00:00
- Lokalizacja: Z Kwitnącego Krzewu Dzikiego Bzu
- Kontaktowanie:
Oczywiście znam to znalezisko tylko kaletką to na pewno nie jest, a że na necie określane jest jako "belt pouch" to już dla mnie jakaś abstrakcja.
Moja prywatna opinia jest taka, iż był to rodzaj portfela noszonego na szyi niczym kaptorga.
Wymiary tego cuda są malutkie (niespełna 7 cm szerokości) trudno tam wsunąć choćby dwa palce, więc gdyby wisiało przy pasku, było by zupełnie nieużytkowe bo i jak coś stamtąd wyciągnąć. Gdyby zaś wisiało, co sugerują dwa uchwyty po bokach wtedy można przechylić i wysypać monety na dłoń.
Swoją drogą ciekawi mnie jakie jest wasze zdanie co do przeznaczenia owego znaleziska.
Moja prywatna opinia jest taka, iż był to rodzaj portfela noszonego na szyi niczym kaptorga.
Wymiary tego cuda są malutkie (niespełna 7 cm szerokości) trudno tam wsunąć choćby dwa palce, więc gdyby wisiało przy pasku, było by zupełnie nieużytkowe bo i jak coś stamtąd wyciągnąć. Gdyby zaś wisiało, co sugerują dwa uchwyty po bokach wtedy można przechylić i wysypać monety na dłoń.
Swoją drogą ciekawi mnie jakie jest wasze zdanie co do przeznaczenia owego znaleziska.
"Nie ma miękkiej gry"
- Frigg
- Doświadczony pisarz
- Posty: 874
- Rejestracja: pn 30 wrz 2013, 00:00
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
To dorzucę wersję drugą, torebeczka bardzo podobna, ale ma dodatkowe elementy - grób 949.
http://mis.historiska.se/mis/sok/fid.asp?fid=452620&page=1&in=1
Ma kółeczko i kilka metalowych dzyndzelków, ponoć do paska.
Warto jeszcze dodać szkic samego grobu (958) od pierwszej torebeczki.
http://media-cache-ak0.pinimg.com/736x/48/94/3b/48943b1c7e8f16ad6a81baa1f0a51259.jpg
Torebeczka znajduje się raczej w miejscu wspominanym przez Arnora - noszenie na szyi.
Może więc możliwe jest noszenie na oba sposoby?
http://mis.historiska.se/mis/sok/fid.asp?fid=452620&page=1&in=1
Ma kółeczko i kilka metalowych dzyndzelków, ponoć do paska.
Warto jeszcze dodać szkic samego grobu (958) od pierwszej torebeczki.
http://media-cache-ak0.pinimg.com/736x/48/94/3b/48943b1c7e8f16ad6a81baa1f0a51259.jpg
Torebeczka znajduje się raczej w miejscu wspominanym przez Arnora - noszenie na szyi.
Może więc możliwe jest noszenie na oba sposoby?
Wełna jest spoko.
Dopiero wkraczam w swiat germanski, wiec moge sie nie znac. Ale mozecie miec wszyscy racje. Maly przedmiot noszony zazwyczaj na szyi. Wlasnosc osoby majetnej. Wiec mozliwe ze to cos w rodzaju sakiewki. Tylko bardziej prawdopodobne ze to cos w rodzaju kaptorgi. Moze wlascicielem byl bogaty kupiec o slowianskich korzeniach a zasiedzialy w skandynawii. Oczywiscie to moje subiektywne spostrzezenie. Mogla to byc sakiewka, ale z tego co kojarze to te byly wieksze i noszone przy pasku. Na pewno, noszone tam byly bardzo cenne niewielkie przedmioty , nawet dzis sa takie torebeczki do wieszania na szyi. Tylko nie dla ozdoby, a dla ochrony przed kradzieza .
Ostateczne rozwiązanie kwestii Mordorskiej.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości