Archiwum pytań
- Aldis
- Sławny kronikarz
- Posty: 2578
- Rejestracja: wt 24 wrz 2013, 00:00
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
Mam dziwne pytanie ( bo nie mogę się doczytać i w różnych miejscach piszą różne rzeczy ). Tak sobie przeglądam neta i już w kilku miejscach jak np. na tkaninach historycznych ( http://www.tkaninyhistoryczne.pl/product.php?id_product=97 ) jest coś takiego jak SURÓWKA WEŁNIANA ( albo lniana ). W kilku miejscach pisali, że jest okej na wierzchnie ciuchy ( na spodnie nie bardzo bo gryzie ). Ale w tym linku co wrzuciłam zaznaczają, że taka surówka w praniu się filcuje.
Czy ktoś mi może powiedzieć ( bo miał i cokolwiek z tego robił bądź wie ) czy to się do czegokolwiek nadaje? A jeśli się nadaje to do czego?
Czy ktoś mi może powiedzieć ( bo miał i cokolwiek z tego robił bądź wie ) czy to się do czegokolwiek nadaje? A jeśli się nadaje to do czego?
na historyki ok, jeżeli się nie będzie prało, ale tak czytam, że nawet i surówkę wełnianą trzeba zdekatyzować, bo raczej się skurczy po praniu, jeżeli się tego nie zrobi. No i surówki powinny się dać bardziej zabarwić i są raczej bez domieszek. Z tego, co czytam, polecają na przeszywki.
ja osobiście widziałam surówkę jedwabną i wyglądało to jak trochę przerobiony, a jednak "nieoszlifowany" materiał, bez dodatków.
a co do wełny- jak gryzie, to dobrze- zawsze sobie można zrobić lnianą podszewkę i nie będzie gryzła.
Len podejrzewam, że jako surówka jest bardziej szorstki i zbliżony do worków jutowch.
ja osobiście widziałam surówkę jedwabną i wyglądało to jak trochę przerobiony, a jednak "nieoszlifowany" materiał, bez dodatków.
a co do wełny- jak gryzie, to dobrze- zawsze sobie można zrobić lnianą podszewkę i nie będzie gryzła.
Len podejrzewam, że jako surówka jest bardziej szorstki i zbliżony do worków jutowch.
- Arnor
- Jarl
- Posty: 6861
- Rejestracja: sob 12 kwie 2008, 00:00
- Lokalizacja: Z Kwitnącego Krzewu Dzikiego Bzu
- Kontaktowanie:
Bywa różnie z surówkami. Zarówno jeśli chodzi o kolor, grubość czy fakturę. Bywają takie jak worki jutowe, takie jak płótno namiotowe ale i takie bardzo zbliżone do normalnego (coś jak stary, gruby obrus). Z praniem także jest loteria, niemniej jeśli zdekatyzujesz materiał przed szyciem, a potem będziesz prała w 30C a najlepiej ręcznie to nie będzie problemu. Jak ma się materiał zmasakrować to wyjdzie to w pierwszym praniu dekatyzującym.
Surówkę wełnianą używałem raz. Bardzo dobrze się farbuje i (ta moja) miała fajną fakturę.
Surówkę wełnianą używałem raz. Bardzo dobrze się farbuje i (ta moja) miała fajną fakturę.
"Nie ma miękkiej gry"
- Aldis
- Sławny kronikarz
- Posty: 2578
- Rejestracja: wt 24 wrz 2013, 00:00
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
Czyli teoretycznie jak trafię na dobrą surówkę i ją zdekatyzuje ( i zrobi się z nią to co ma się zrobić ), a potem jak nie będę szaleć z praniem jej w pralce to technicznie mogę z niej uszyć np tunikę, albo płaszcz albo cokolwiek innego? Dobrze zrozumiałam? ( mam dzisiaj wielki niedobór kofeiny we krwi i ciężko mi idzie myślenie... w sumie jak zawsze ^_^ )
Dalszy ciąg pytań. Tym razem nóż.
https://picasaweb.google.com/ikaklika/RekonstrukcjaHistorycznaWczesneSredniowiecze?authkey=Gv1sRgCPK55-C6mZD6-gE#5987289619581010898
Czy taki może być?
https://picasaweb.google.com/ikaklika/RekonstrukcjaHistorycznaWczesneSredniowiecze?authkey=Gv1sRgCPK55-C6mZD6-gE#5987289619581010898
Czy taki może być?
Wróć do „Pytania od kandydatów”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości